Czy Rozwój pójdzie za ciosem? Błękitni przy Zgody na początek kolejnego maratonu!


golik_kluczbork_tbla

W sobotę nasza drużyna, mająca na koncie pięć z rzędu domowych zwycięstw, podejmie plasujących się w tabeli trzy pozycje wyżej rywali ze Stargardu.

Przed Rozwojem kolejny maraton. W ciągu 11 dni rozegramy cztery z siedmiu meczów, jakie pozostały jeszcze do zakończenia sezonu drugiej ligi. Trzy odbędą się przy Zgody – 5 maja z Błękitnymi, 12 maja – z GKS-em 1962 Jastrzębie i 16 maja z Siarką Tarnobrzeg, a przerywnikiem w tym domowym serialu będzie wyprawa do Boguchwały, gdzie honory gospodarza na czas modernizacji stadionu pełni Stal Stalowa Wola (9 maja).

W sporej mierze więc, właśnie na przestrzeni tych 11 dni ważyć się będzie nasza przyszłość; albo zdobędziemy tyle punktów, by zagwarantować sobie utrzymanie i spokojny finisz, albo ostatnia wiosenna prosta będzie niezwykle nerwowa. Póki co, nie możemy spać z „czystą” głową, skoro przewaga nad strefą spadkową wynosi ledwie cztery punkty.

– Cały czas nie możemy złapać głębszego oddechu. Gdybyśmy przed startem wiosny wiedzieli, że w ośmiu kolejkach zdobędziemy aż 17 punktów, na pewno bylibyśmy zadowoleni. Mimo to, sytuacja wciąż nie jest komfortowa. Punktujemy, ale w tabeli nadal jest ciasno. Nikt nie chce spaść, każdy walczy o życie i chyba tak to będzie wyglądało do samego końca. Teraz przed nami cztery spotkania rozgrywane w rytmie sobota-środa. Spokojnie jednak. Prawie wszyscy są zdrowi i gotowi do gry. Chłopcy chcą rozgrywać mecze, bo po to trenują, dlatego nie mam obaw – mówi Rafał Bosowski, jeden z trenerów Rozwoju.

W sobotę na Zgody zawitają Błękitni Stargard, którzy przed trzema laty oczarowali Polskę, docierając aż do półfinału Pucharu Polski. Drużyna z województwa zachodniopomorskiego wciąż jest prowadzona przez tego samego trenera – Krzysztofa Kapuścińskiego – i w jej składzie nie brakuje zawodników pamiętających tamten sukces. Błękitni na koncie mają 37 punktów, czyli o trzy więcej niż Rozwój, plasując się w tabeli na 9. miejscu (my jesteśmy na 12). W tym roku stargardzianie zdołali zanotować imponującą serię czterech zwycięstw (1:0 z Jastrzębiem, 3:1 z Puławami, 1:0 w Elblągu, 1:0 z Radomiakiem), ale ostatnie dwa spotkania przegrali (po 1:2 z Garbarnią i Siarką Tarnobrzeg).

Błękitni to zespół, który utrzyma się i wywalczy wymagane punkty, ale mam nadzieję, że nie u nas. To wybiegana, bardzo walcząca drużyna. Pamiętamy mecz w Stargardzie, który wygraliśmy, ale musieliśmy zostawić na murawie sporo zdrowia. Podobnie może być w sobotę – zaznacza trener Bosowski.

Jesienią wygraliśmy 2:1 po dramatycznym meczu, golach Adama Żaka i Michała Płonki oraz dwóch czerwonych kartkach dla… zdobywców bramek. Liczymy, że Rozwój pójdzie za ciosem i podtrzyma fantastyczną serię występów przy Zgody, gdzie pokonywaliśmy kolejno Wartę Poznań, GKS Bełchatów, Radomiaka, ROW 1964 Rybnik oraz MKS Kluczbork.

– Jeśli będziemy tak punktować u siebie, prezentując skuteczną grę, a z wyjazdów nadal będziemy przywozić przynajmniej po punkcie, to sezon zakończy się dla nas pomyślnie – dodaje jeden ze szkoleniowców Rozwoju. Błękitni przy Zgody gościli dotąd trzykrotnie i nie były to mecze obfitujące w gole. W 2014 roku skończyło się 2:0 dla nas, w 2015 – 0:0, w 2016 – 1:0 dla rywali.

Poz   Zespół M W R P Gole+/- Pkt
1 GKS 1962 Jastrzębie 34 20 5 9 54:3024 65
2 ŁKS Łódź 34 18 11 5 47:2324 65
3 Warta Poznań 34 18 8 8 43:2419 62
4 Garbarnia Kraków 34 16 9 9 48:3513 57
5 Radomiak Radom 34 15 10 9 52:3715 55
6 Olimpia Elbląg 34 14 8 12 43:421 50
7 Siarka Tarnobrzeg 34 14 5 15 49:490 47
8 GKS Bełchatów 34 12 10 12 50:437 46
9 Gryf Wejherowo 34 12 10 12 42:46-4 46
10 Stal Stalowa Wola 34 11 11 12 44:395 44
11 ROW 1964 Rybnik 34 12 8 14 49:57-8 44
12 Rozwój Katowice 34 12 8 14 36:44-8 44
13 Znicz Pruszków 34 11 9 14 44:48-4 42
14 Błękitni Stargard 34 11 8 15 35:39-4 41
15 MKS Kluczbork 34 9 12 13 37:51-14 39
16 Wisła Puławy 34 8 12 14 34:44-10 36
17 Gwardia Koszalin 34 6 10 18 36:72-36 28
18 Legionovia Legionowo 34 7 6 21 36:56-20 27

Rozwój Katowice – Błękitni Stargard
29. kolejka II ligi
sobota, 5 maja, godz. 17:00, stadion przy ul. Zgody 28

Sędziuje: Marcin Kochanek (Opole)

foto: Tomasz Błaszczyk