Aż trzy 45-minutowe tercje trwały sparingowe derby Katowic na „Kolejarzu” między naszą drużyną a pierwszoligowym GKS-em. Działo się bardzo wiele!
Sparing ten można by też podzielić na trzy części również przez wzgląd na zmieniające się składy obu zespołów. GKS ten teoretycznie mocniejszy desygnował na połowę drugiej oraz trzecią tercję, zaś Rozwój – z niewielkimi roszadami – grał w zestawieniu zbliżonym do optymalnego przez pierwsze 90 minut, na ostatnie trzy kwadranse dając z kolei szansę juniorom.
Nasza drużyna szybko wyszła na dwubramkowe prowadzenie i dość długo je utrzymywała. W 11. minucie Adam Żak trafił głową do pustej bramki w zamieszaniu powstałym po centrze Seweryna Gancarczyka. W 20. minucie z kolei ze świetnego dogrania Kacpra Tabisia zrobił użytek Marcin Kowalski, wygrywając starcie „oko w oko” z golkiperem rywali. Kilka dobrych i efektownych interwencji między słupkami naszej bramki zanotował w pierwszej tercji Bartosz Golik.
W drugiej tercji nie brakowało okazji ku temu, by strzelić trzeciego gola. Skala trudności wraz ze zmianami w szerergach przeciwnika jednak rosła, dlatego w końcu zdobyli kontaktową bramkę, ale po 90 minutach tego rozgrywanego w trudnych warunkach atmosferycznych sparingu, przy padającym śniegu, wciąż prowadziliśmy.
W trzeciej tercji Rozwój grał w składzie złożonym wyłącznie z młodzieżowców, wspieranych jeszcze przez pewien czas z bramki przez Bartosza Solińskiego. „Gieksa” szybko wyrównała, ale nasi chłopcy spisywali się bardzo dzielnie i wyprowadzili kontrę, którą na trzeciego gola zamienił Bartosz Marchewka, a potem niemal do ostatniej chwili bronili prowadzenia. Bartosz Naugebauer, który zastąpił później „Solina”, w świetnym stylu odbił nawet piłkę po uderzeniu Armina Cerimagicia z rzutu karnego! Bramkę na 3:3 pierwszoligowiec zaaplikował naszej młodzieży dosłownie dwie minuty przed końcowym gwizdkiem.
Ten sparing mógł wlać w nas optymizm przed startem drugoligowej wiosny, zwłaszcza że nie graliśmy w najsilniejszym składzie, bo urazy leczą jeszcze Przemysław Mońka, Michał Czekaj i Michał Płonka. Za tydzień – w myśl terminarza – mamy się zmierzyć z Radomiakiem, zaś GKS czeka wyjazd do Niepołomic na mecz z Puszczą.
Protokół meczowy
zimowy mecz kontrolny nr 11
sobota, 24 lutego, godz. 10:00, boisko MOSiR „Kolejarz” przy ul. Alfreda
GKS Katowice – Rozwój Katowice 3:3 (0:2, 1:0, 2:1)
0:1 – Żak, 11 min (głową)
0:2 – Kowalski, 20 min
1:2 – Mandrysz, 78 min
2:2 – Mandrysz, 96 min
2:3 – Marchewka, 101 min
3:3 – Mączyński, 133 min
Rozwój Katowice: Golik – Paszek (Kamiński), Szeliga, Gałecki, Gancarczyk, Łączek – Tabiś, Barwiński, Wróbel, Kowalski – Żak.
II tercja: Golik (Soliński) – Kamiński, Szeliga, Gałecki, Kunka, Łączek – Tabiś, Barwiński (Baranowicz), Wróbel, Kowalski – Żak.
III tercja: Soliński (Neugebauer) – Kaletka, Dudek, Kunka, Tworzydlak, Olszewski – Gembicki, Baranowicz, Lazar, Kamiński (Barwiński) – Marchewka.
Trenerzy Michał MAJSNER i Rafał BOSOWSKI.
foto: Szymon Kępczyński