Oliwier Jarosz, napastnik Akademii Piłkarskiej Rozwoju Katowice z rocznika 2005, w niedzielnym sparingu z Bytovią zaliczył swój premierowy występ w pierwszym zespole.
Oliwier Jarosz to kolejny zawodnik Akademii Piłkarskiej Rozwoju Katowice, który doczekał się debiutu w pierwszej drużynie. Na razie – sparingowego. Napastnik z rocznika 2005 pojawił się na boisku na ostatnich kilkanaście minut niedzielnego meczu z Bytovią, rozgrywanego podczas zgrupowania we Władysławowie na obiektach COS Cetniewo. „Jabol” wszedł na murawę, gdy rezultat – 3:0 – był już ustalony.
– Wrażenia są dobre. Cała drużyna dobrze zagrała. Cieszę się, że wszedłem już przy pozytywnym wyniku, gdy wygrywaliśmy, bez presji. Wydaje mi się, że źle nie było, ale zawsze może być lepiej – mówi Oliwier Jarosz.
To drugi tego lata wychowanek naszej Akademii, który sparingowo zadebiutował w pierwszym zespole. Przedtem uczynił to Igor Rogowski (rocznik 2006), włączony już do kadry czwartoligowego zespołu, choć akurat wczoraj zagrał w sparingu juniorów z Lechią Gdańsk (0:3). Przetarli się inni, bo wspomnieć też trzeba o Oskarze Brzezińskim (rocznik 2004), który występował już w meczach kontrolnych ekipy trenera Tomasza Wróbla, ale miał z nią dłuższy rozbrat.
Oliwier Jarosz dodaje: – O tym, że jestem w kadrze na sparing, przeczytałem na naszej grupie w sobotę wieczorem. Zdziwienie było duże, ale od razu na twarzy pojawił się uśmiech, byłem zadowolony, starałem się wypaść jak najlepiej. Kontaktów z piłką miałem niestety mało, ale mam nadzieję, że w jeszcze dostanę szansę w kolejnych meczach. To motywuje mnie do dalszej pracy. Może w sezonie też zasłużę na szansę od trenera Wróbla.
„Jabol” na co dzień występuje w zespole juniorów starszych u trenera Rafała Bosowskiego w I lidze śląskiej A1, jeszcze w poprzednim sezonie grał też w rozgrywkach juniorów młodszych u trenerów Kamila Pągowskiego i Grzegorza Witka. Zawsze cechuje go wielkie serce do boiskowej walki.
Oliwierowi gratulujemy debiutu i trzymamy kciuki za piłkarskie postępy!
