Jak rozwijać samodzielność i rozwijać pewność siebie? [AKADEMIA ŚWIADOMEGO RODZICA #9]


Prezentujemy dziewiąty i ostatni w tym sezonie odcinek cyklu, który na rozwoj.info.pl prowadzi trener Paweł Kwiatkowski, szkoleniowiec orlików, skrzatów oraz koordynator grup dziecięcych Akademii Piłkarskiej Rozwoju Katowice.

Drodzy Rodzice i Opiekunowie,

Synu! Gdy dorośniesz, chcę, żebyś był pewny siebie, odważny i samodzielny. Ale teraz, kiedy jesteś dzieckiem, musisz być grzeczny, posłuszny i podporządkowany. Tym cytatem rozdział o samodzielności rozpoczyna doktor Łukasz Panfil w swojej książce „Sport Uczy Życia”, którą inspiruję się w tworzeniu „Akademii Świadomego Rodzica”.

To proste zdanie większości wyda się śmieszne, ale w praktyce często rodzice zapominają, że nie muszą robić wszystkiego za swoje dzieci.

Dlaczego o tym piszę?

Ponieważ jednym z naszych licznych zadań w procesie edukacji młodych piłkarzy jest usamodzielnianie ich. Chcemy im przekazać wiedzę na temat regeneracji, żywienia, taktyki i wielu innych aspektów. Oczywistym jest, że my jako trenerzy nie będziemy wiecznie prowadzić zawodników i bardzo ważne jest, by sami potrafili o siebie zadbać, gdy przyjdzie na to czas w ich przygodzie z piłką.

Czy i Wy tak to postrzegacie?

Wielokrotnie wyjeżdżamy wspólnie z zawodnikami na obozy, zgrupowania czy turnieje. Jest to idealne środowisko do sprawdzenia, który zawodnik jest samodzielny, a który w domu jest wyręczany w podstawowych czynnościach. Ścielenie łóżka, przygotowywanie posiłków, dbanie o higienę, dbanie o porządek w pokoju, odpowiedni ubiór lub przygotowanie torby i sprzętu na trening. To najczęstsze problemy, które zdarzają się nawet u 10-, 11- czy 12-latków! Często wynika to po prostu z lenistwa i wolności bez rodziców, ale wielokrotnie jako trenerzy jesteśmy przekonani, że wielu naszych zawodników ma w domu zbyt mało obowiązków lub rodzice często wyręczają swoje dzieci w ich realizacji.

Co więc możecie zrobić jako dorośli?

Nie pakujcie na treningi czy obozy dziecka, jedynie kontrolujcie, jeśli jest taka potrzeba. Ustalcie procedurę np. przez sporządzenie listy, którą zawodnik powinien za każdym razem sprawdzać, żeby na treningu mieć odpowiednią rzecz. Jeśli raz zapomni ochraniaczy i nie zostanie dopuszczony do czynnego brania udziału w treningu – będzie to pewnie cenna lekcja dla niego i następnym razem sprawdzi listę dwa razy,

Pozwólcie przyrządzać jedzenie dzieciom lub Wam w tym pomagać, poczują się wtedy ważni i poczują wpływ na swój proces treningowy,

Rozmawiajcie z dziećmi i zadawajcie pytania otwarte np. Jak myślisz, co będzie ci potrzebne na turnieju? , Co może ci dać informację, jakie rzeczy musisz spakować? Naprowadzajcie dzieci na odpowiedź, ale nie udzielajcie im jej od razu. Dotyczy to każdej dziedziny życia.

Dajcie możliwość popełniania błędów. Piłka nożna to gra błędów i mówi się, że wygra ten, kto popełni ich mniej. W takim razie, żeby dzieci nauczyły się grać na odpowiednio wysokim poziomie, muszą na początku swojej drogi popełnić ich bardzo dużo, żeby wyciągnąć z nich wnioski. Najlepsza lekcja jest wtedy, kiedy sami coś przeżyjemy. Oczywiście w granicach rozsądku.

Im zawodnicy są starsi, tym oddajemy im więcej odpowiedzialności. Wybór składów, przeprowadzenie rozgrzewki, przeprowadzenie środka treningowego, zaplanowanie treningu itd. Stopniowo oddajemy odpowiedzialność zawodnikom, żeby możliwie jak najszybciej przygotować ich do funkcjonowania samemu. Wszyscy w końcu chcemy, żeby nasi zawodnicy mieli okazję wyjechać do innych polskich miast czy nawet za granicę. Rodzice nie zawsze będą mogli podążyć za dzieckiem, a wtedy będzie trochę za późno na uczenie samodzielności.

Dziecko lub nastolatek samodzielne w codziennym życiu będzie potrafiło wziąć odpowiedzialność za grę na boisku. Często wyręczane dzieci zrzucają winę za swoje niepowodzenia na innych lub unikają odpowiedzialności na boisku w ciężkich momentach. Najczęściej prowadzi to do szybkiego pożegnania się ze sportem, który ciągle poddaje zawodników próbie.

Samodzielność wpływa więc na poziom pewności siebie. Pamiętajcie o tym. Pamiętajcie też, że samodzielność oznacza wybór tego, co się kocha i co się chce robić w życiu. Świetny przykład daje Maja Włoszczowska, która jest mistrzynią świata w kolarstwie górskim. Stwierdziła ona, że nic nie musi, a jej mama za młodu kazała jej wykreślić z słownika słowo „muszę” i zastąpić je słowem „chcę”.

Często dzieci realizują niespełnione ambicje rodziców i przychodzi moment, gdy chcą zrezygnować ze sportu lub po prostu z piłki nożnej. Oczywiście, warto najpierw porozmawiać o przyczynach i spróbować coś z nimi zrobić, ale przymuszanie do czegoś nikomu nie wyjdzie na dobre, jeśli wewnętrznie nie będzie chciał tego robić. Podobnie z narzucaniem presji bycia najlepszym, strzelania bramek i trenowania codziennie w sposób zorganizowany.

Na koniec zostawię krótki film, który przedstawia sławny cytat Michaela Jordana, legendarnego już koszykarza:
Spudłowałem prawie 9000 razy w mojej karierze. Przegrałem prawie 300 meczów. 26 razy nie trafiłem, kiedy miałem oddać decydujący rzut. Ciągle zaliczałem w życiu porażki – znowu, i znowu, i znowu. I to dlatego odniosłem sukces.

Polecamy w tym miejscu również dokument „Last Dance”.

Wszyscy stawiamy na Rozwój, a rozwój przyspiesza samodzielność!

PAWEŁ KWIATKOWSKI
Trener licencjonowany UEFA B
Szkoleniowiec orlików i skrzatów Akademii Piłkarskiej Rozwoju
Koordynator grup dziecięcych Akademii Piłkarskiej Rozwoju
tel. 601-236-637
p.kwiatkowski@rozwoj.info.pl

Poprzednie odcinki Akademii Świadomego Rodzica
#1 – Jak rozmawiać z dzieckiem przed meczem?
#2 – Jak wspierać w trakcie meczu, turnieju lub treningu?
#3 – Jak rozmawiać z dzieckiem po meczu?
#4 – Motywacja zewnętrzna i wewnętrzna
#5 – Jaki powinien być trener Rozwoju
#6 – Wczesna czy późna specjalizacja? 
#7 – Selekcja – zło konieczne czy dobro ogółu?
#8 – Zrozumieć swoją rolę w w edukacji młodego piłkarza