W sobotę o 11:00 na sztucznym boisku obok tyskiego stadionu zagramy z zamykającymi tabelę IV ligi rezerwami GKS-u.
Już tylko cztery kolejki pozostały do końca szalonej rundy jesiennej IV ligi. Traf chciał, że patrząc w tabelę, trzy z nich Rozwój rozegra z zespołami plasującymi się obecnie w ostatniej piątce, ale nie zwracamy na to uwagi – tym bardziej pamiętając remis 5:5 z rezerwami Rekordu Bielsko-Biała, będącymi wtedy po serii 8 porażek; a które w tym tygodniu rozbiły na wyjeździe ROW 4:1, co pokazuje, jak wyrównana jest stawka.
Wczoraj swój mecz grał już lider, Raków II Częstochowa, pokonując Unię Dąbrowa Górnicza i uciekając nam na 3 punkty. Znów dogonić go i kontynuować świetną serię (to już 11 spotkań i ponad 2 miesiące bez porażki) możemy w sobotę w Tychach, gdzie w ramach ligi gościliśmy ostatnio w maju 2021, przegrywając 1:2.
Obecnie GKS II zajmuje ostatnie miejsce z 5 punktami i najmniejszą (9) liczbą zdobytych bramek. Występujący w młodym składzie tyszanie mają co prawda za sobą cztery ligowe porażki do zera, przeplecione pucharowym 2:5 z LKS-em II Goczałkowice, ale w tej rundzie były w stanie np. zremisować 1:1 w Radzionkowie. Pokonały też Rekord II, zremisowały ze Spójnią Landek, z Pucharu Polski wyeliminowały trzecioligowy Pniówek Pawłowice.
Absolutnie nie nastawiamy się na sztucznym boisku obok stadionu przy Edukacji 7 na łatwą przeprawę, ale poprzednimi występami sami sobie wysoko zawiesiliśmy poprzeczkę. Nie strącajmy jej zatem. W sobotę Tychy, we wtorek – pucharowy półfinał w Siemianowicach, w kolejną sobotę na Asnyka zawita Odra Wodzisław.
Naprzód, Brygado!