Komentarz jednego z trenerów naszego zespołu po derbowej wygranej z ROW-em.
– Na początku chcę podziękować trenerowi Koniarkowi. Dzięki niemu mogę być w sztabie drużyny Rozwoju, to trener mnie do niej ściągał. Trener zostawił w naszym klubie kawał serducha i za to szacunek.
– Co do meczu, to był wyrównany. Zakładaliśmy sobie, że pierwsza połowa może właśnie tak wyglądać. Chcieliśmy ją przetrzymać bez straty bramki. Spodziewaliśmy się tego, że w drugiej połowie na boisku będzie więcej przestrzeni i uda nam się stworzyć, a następnie wykorzystać jakieś sytuacje. Tych okazji powinniśmy nawet wykończyć więcej. Najlepszą miał Rafał Kuliński. Trzeba takie kontry zamieniać na gole, by końcówki meczów nie były nerwowe, a by zwycięstwo było zapewnione wcześniej.
foto: Marta Kołodziejczyk