Motywacja wewnętrzna i zewnętrzna [AKADEMIA ŚWIADOMEGO RODZICA #4]


Prezentujemy czwarty odcinek cyklu, który na rozwoj.info.pl prowadzi trener Paweł Kwiatkowski, szkoleniowiec orlików, skrzatów oraz koordynator grup dziecięcych Akademii Piłkarskiej Rozwoju Katowice.

Drodzy Rodzice i Opiekunowie,

Przeszliśmy w trzech poprzednich odcinkach Akademii Świadomego Rodzica przez proces wsparcia naszych pociech przed, w trakcie i po wydarzeniu sportowym – jakim jest mecz, trening czy turniej. Teraz czas zadać sobie pytanie, dlaczego dzieci i młodzież w ogóle grają w piłkę i co je do tego motywuje?

Najczęściej dzieci zaczynają aktywność fizyczną w zorganizowany sposób w wieku około 5 lat. Jedynym możliwym powodem, dla którego dzieci chcą to robić, jest frajda z uprawianej aktywności fizycznej i zabawa z nowymi lub wcześniej poznanymi kolegami i koleżankami. Ten powód powinien z zawodnikiem/zawodniczką pozostać do końca życia, bo inaczej nie będzie czerpał satysfakcji z wkładanej w treningi pracy.

I tutaj pojawia się pierwsza ważna wskazówka – jeśli widzimy, że nasze dziecko szuka wymówek, by nie iść na trening lub widocznie nie sprawia mu to przyjemności, to czas na rozmowę. Powodów może być wiele – od przewlekłego zmęczenia, za wielu obowiązków, problemów wychowawczych wewnątrz grupy, za dużej presji, aż do nowych zainteresowań. Zmuszanie do kontynuowania treningów za wszelką cenę nie będzie dobrym pomysłem. W końcu nikt nie lubi być do czegoś przymuszany.

Żeby młodzi ludzie angażowali się w sport pełni pasji, musimy zapewnić im 3 elementy:
⚽⚽ autonomię – uprawianie sportu jest ambicją dziecka, a nie rodziców;
⚽⚽ przyjemność – zawodnik powinien iść na zajęcia z chęcią, bez obaw, zainteresowany kolejnymi rzeczami, których się nauczy, a to wszystko dzięki dobrej zabawie, jaką odczuwa podczas zajęć;
⚽⚽ wewnętrzną motywację – jeżeli zawodnik nie ma w sobie chęci do ciągłego samorozwoju, podejmowania rywalizacji i chęci wykazania się, to na dłuższą metę nie będzie realizował w pełni swojego potencjału. Nic nie pomogą czynniki zewnętrzne.

Wiemy już te 3 rzeczy. Autonomię zapewniacie Wy – Rodzice. Przyjemność my – trenerzy, a wewnętrzną motywację zostawiamy zawodnikom. Każdy ma swoje zadanie.

Co może pójść nie tak?
Pojawia się słowo klucz dzisiejszego odcinka i druga wskazówka – MOTYWACJA ZEWNĘTRZNA. Jest to motywowanie do wykonania danej czynności przez chęć zdobycia nagrody lub uniknięcia kary. I jeśli to motywuje zawodników do grania w piłkę nożną, to na dłuższą metę nic nie pomoże wejść takiemu zawodnikowi na szczyt. Zatem nie zaprzątajmy dzieciom tym głowy.

Jak rodzice mogą unikać motywacji zewnętrznej?
⚽⚽ Nie nagradzać wysiłku włożonego w mecz, turniej czy trening czynnikami zewnętrznymi. Wizyta w McDonaldzie, upominki czy wyższe kieszonkowe to duży błąd, ponieważ zawodnicy będą kojarzyć wysiłek i dawanie z siebie wszystkiego z nagrodą zewnętrzną;
⚽⚽ Nie karać zawodników za nieudany występ przez ograniczenie im dostępu do konsoli, telewizora itd. Następnym razem dziecko zamiast dać z siebie wszystko będzie grało po to, żeby nie utracić swoich przywilejów.
⚽⚽ Unikajmy dawania zakazów na treningi przez słabsze oceny w szkole czy zaniedbania obowiązków domowych. Dobre oceny będą pojawiać się wtedy dlatego, że dziecko będzie chciało iść na trening, a nie dlatego, że będzie chciało dowiedzieć się nowych rzeczy. Czy damy radę jechać na takiej motywacji do nauki przez 12 lat ich edukacji? Myślę, że damy radę znaleźć wiele lepszych sposobów. Poza tym, nie chodząc na treningi zawodnikowi zabieramy minuty nowych bodźców w jego życiu, minuty wysiłku tak potrzebnego w dzisiejszych czasach i minuty spędzone z kolegami z drużyny. Lekcje online już wystarczająco alienują dzieci!

W piłce każdy lubi strzelać hat-tricki, więc podzielę się też trzecią wskazówką. Dzieci grają w piłkę, ponieważ sprawia im to przyjemność, uwielbiają rywalizować, lubią przebywać w grupie, uczyć się nowych umiejętności, czuć, że są w czymś dobrzy. To wszystko zapewnia im piłka nożna w czystej postaci. Postarajmy się nie sprowadzać ich na ciemną stronę motywacji naszymi niespełnionymi ambicjami, oczekiwaniami ponad stan lub chęcią chwalenia się, że nasz syn/nasza córka jest lepsza od innych. Prędzej czy później dziecko zrezygnuje ze sportu i będziemy się zastanawiać, co poszło nie tak.

Naszym najwyższym celem jest wprowadzić dzieci w stan FLOW. Czyli radość i skupienie się na zajęciach w takim stopniu, że czas przyspiesza. Stan ten osiąga się tylko dzięki środowisku nastawionemu na wykonywanie czynności dzięki motywacji wewnętrznej. Jeśli zawodnik pyta na koniec treningu: „TO JUŻ?!”, „TAK SZYBKO?!”, to wiem, że zrobiłem dobry trening. Dodajmy do tego uśmiech na ich twarzach, zwiększoną wiedzę na temat gry w piłkę oraz pozytywne zmęczenie – i mamy przepis na idealny trening.

Ten odcinek to swego rodzaju apel do Was – Rodziców. Zjednoczmy siły. Jeśli trenerzy pracują nad tym, żeby wydobyć z dziecka motywację wewnętrzną do stawania się lepszym – to poza treningami, jako rodzice nie róbcie na odwrót, bo cała nasza praca może pójść na marne. Polecam zwracać na to uwagę w każdej sferze życia. Być może okaże się, że nagle dzieci będą się lepiej uczyć, chętniej chodzić na zajęcia i lepiej sobie radzić z presją. Co szkodzi spróbować?

Wszyscy stawiamy na ROZWÓJ, a Rozwój wie jak motywować? Wiesz i Ty?

PAWEŁ KWIATKOWSKI
Trener licencjonowany UEFA B
Szkoleniowiec orlików i skrzatów Akademii Piłkarskiej Rozwoju
Koordynator grup dziecięcych Akademii Piłkarskiej Rozwoju
tel. 601-236-637
p.kwiatkowski@rozwoj.info.pl

Poprzednie odcinki Akademii Świadomego Rodzica
#1 – Jak rozmawiać z dzieckiem przed meczem?
#2 – Jak wspierać w trakcie meczu, turnieju lub treningu?
#3 – Jak rozmawiać z dzieckiem po meczu?