Na „Kolejarzu” Rozwój gości Orła Łękawica


W sobotę o 11:00 na „Kolejarzu” zagramy z Orłem Łękawica w kolejnym tej wiosny meczu o IV-ligowe punkty.

Orzeł zapisał się w pewnym sensie na karty historii naszego klubu, bo w meczu z tym rywalem odnieśliśmy pierwszą wyjazdową wygraną po powrocie do seniorskiej ligowej piłki.

Przeglądamy galerię zdjęć z listopadowego meczu w Łękawicy i w oko wpada nam ujęcie z rozgrzewającymi się Kajetanem Kunką, Mateuszem Chmarkiem, Mateuszem Gubałą, Dawidem Kazkiem. Albo inne – z radości po jednym z goli, w którym Kunka i Chmarek spieszą z gratulacjami do Roberta Woźniaka, a powoli dobiega do nich Bartosz Chwila. I to właśnie ten ostatni spośród wszystkich wymienionych przez nas zawodników jako jedyny będzie mógł wziąć udział w rewanżu za jesienny mecz z Orłem, wygrany 3:0 po hat tricku „Robsona”.

To dowodzi, że trener Tomasz Wróbel ma ból głowy przy wyborze składu czy kadry na spotkanie i raczej nie jest to bogactwo wyboru. Osłabieni jechaliśmy już do Przyszowic, gdzie wystąpiliśmy bez Woźniaka, Gasza czy Skrocha. Teraz sytuacja nie jest lepsza, a dodatkowo komplikuje ją fakt, że – z czego oczywiście się cieszymy! – do walki o punkty wraca wreszcie młodzież, w tym nasi juniorzy młodsi z Centralnej Ligi Juniorów U-17, dlatego trzeba będzie szafować siłami naszych 15- i 16-latków, którzy stanowią coraz większą siłę również w seniorskiej drużynie Rozwoju.

W tabeli II grupy IV ligi śląskiej jesteśmy bezpieczni. Zajmujemy przyzwoite 6. miejsce z dorobkiem 37 punktów po 22 meczach, mając o 3 „oczka” zgromadzone więcej od GKS-u II Tychy, Drzewiarza Jasienica i Kuźni Ustroń, a z kolei tracąc 3 „oczka” do Spójni Landek. Wiosną spisujemy się przeciętnie – przegraliśmy 1:2 z Unią Turza Śląska, 0:3 z Decorem Bełk i 0:2 przed tygodniem w Przyszowicach, a pokonaliśmy (w obu przypadkach 2:1) GKS Radziechowy-Wieprz i Spójnię Landek. Wszystkie 3 przegrane mecze mają wspólny mianownik, czyli absencję Roberta Woźniaka. Chyba czas to przełamać.

Nasi sobotni rywale to beniaminek rozgrywek. Orzeł zajmuje 11. miejsce, zgromadziwszy 29 punktów. W tym roku w 6 występach zgarnął 7 „oczek”. Zespół z powiatu żywieckiego w środę grał zaległy mecz ze Spójnią Landek i wygrał po szalonym widowisku 5:3. Teoretycznie ktoś mógłby pomyśleć, że do Katowic przeciwnicy przyjadą podmęczeni, ale ile znaczą takie spekulacje, pokazał przed tygodniem mecz w Przyszowicach. Choć Jedność była po środowej porażce z MRKS-em Czechowice, prezentowała się od naszego zespołu lepiej fizycznie, miała więcej ochoty i była bardziej zdeterminowana, zasłużenie pokonując nas 2:0, a my walkę byliśmy w stanie podjąć dopiero po licznych zmianach dokonanych przez trenera Wróbla. Co też może być zapowiedzią jakichś roszad w podstawowym składzie na mecz z Orłem, mimo że – o czym wspominaliśmy na wstępie – pole manewru zbyt szerokie nie jest.

Trybuny obiektów sportowych niestety nadal pozostają zamknięte dla publiczności, dlatego z przymrużeniem oka możemy zaprosić na spacer po pobliskiej Alei Wojciecha Korfantego i… na rozwoj.info.pl, gdzie tradycyjnie postaramy się o mini tekstową relację live z „Kolejarza”.

Rozwój Katowice – Orzeł Łękawica
24. kolejka II grupy IV ligi śląskiej
sobota, 24 kwietnia, godz. 11:00, MOSiR „Kolejarz”, ul. Alfreda 1

foto: administrator