Niedziela Rozwoju w Wejherowie. Starcie rycerzy wiosny!


rozwoj gryf monka mk news

Nasza drużyna w 28. kolejce rozgrywek drugiej ligi zmierzy się na wyjeździe z Gryfem i będzie to mecz najlepiej punktujących w 2018 roku zespołów w tej klasie rozgrywkowej. – Jedziemy powalczyć o zwycięstwo – zapowiada trener Rafał Bosowski.

Choć w Wejherowie przegraliśmy historyczny – pierwszy – dwudniowy wyjazd na szczeblu centralnym, w sierpniu 2012 roku ulegając w drugiej lidze zachodniej Gryfowi 0:1, to wspomnienia z urokliwie położonego stadionu na Wzgórzu Wolności mamy bardzo dobre. Nie może jednak być inaczej, skoro to właśnie tam w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu, mając przystawiony nóż do gardeł, odrzuciliśmy go gdzieś hen w pomorskie przestworza, zwyciężając 1:0 po trafieniu Grzegorza Fonfary z rzutu karnego i rzutem na taśmę zapewniając sobie utrzymanie, unikając drugiego z rzędu spadku.

Teraz liczymy, że wrócimy z Wejherowa w równie miłych nastrojach. Choć mecz ten nie będzie z gatunku „wagi ciężkiej”, to zapowiada się bardzo, bardzo atrakcyjnie. Zimę oba zespoły spędziły w strefie spadkowej – Gryf nawet na samym dnie – a wiosną nadają ton drugoligowym zmaganiom. Aż do weekendowej kolejki, żadna z drużyn nie zdobyła w tym roku większej liczby punktów niż Gryf (17) i Rozwój (16). Wraz z rywalem zanotowaliśmy solidarnie po pięć zwycięstw, ale śmiemy zaryzykować, że w ciut lepszych nastrojach do niedzielnego meczu przystąpią nie podopieczni Jarosława Kotasa, a nasi zawodnicy.

Dlaczego? W środku tygodnia wejherowianie nadrabiali zaległości, podejmując Olimpię Elbląg i ponosząc dość wysoką (1:3) porażkę. Pierwszą w 2018 roku. Poza tym, Gryf pokonał u siebie Wisłę Puławy (1:0), Znicza Pruszków (4:3) oraz zremisował w dramatycznych okolicznościach (od 2:0 do 2:2) z Garbarnią Kraków. Na wyjeździe zaś, napsuł krwi kandydatom do awansu (0:0 z ŁKS-em, 1:0 z Wartą Poznań, 1:0 z Radomiakiem) i wygrał z Siarką Tarnobrzeg (2:1).

– Przed piątkowym treningiem analizowaliśmy sobie wspólnie grę Gryfa – mówi Rafał Bosowski, jeden z trenerów Rozwoju. – Możemy stwierdzić, że ten zespół nieprzypadkowo punktuje tak mocno. Są fajnie zorganizowani, potrafią wyjść do szybkiej kontry, te dobre wyniki ani trochę nas nie dziwią. Skupiamy się jednak na sobie. W dziewięciu ostatnich meczach straciliśmy tylko cztery gole, z czego trzy – po rzutach karnych. To też nie jest przypadek. Jako drużyna bardzo mocno się poprawiliśmy. Jesteśmy odpowiedzialniejsi, bardzo wybiegani, realizujemy założenia, a to klucz do zwycięstw. Cały zespół zasługuje na pochwały, a takie występy, jak Michała Czekaja czy Adama Żaka w ostatnim meczu z Kluczborkiem, stanowią jeszcze wartość. Do Wejherowa jedziemy powalczyć i jak w każdym spotkaniu celem jest zwycięstwo.

Jesienią przy Zgody wejherowianie wygrali 3:0 po golach Rafała Maciejewskiego, Łukasza Nadolskiego i Piotra Okuniewicza. Rozwój teraz przepracował pełen mikrocykl tygodniowy, podczas gdy przeciwnik – jako się rzekło – w środę bez powodzenia mierzył się z elblążanami.
– My też byliśmy w takim położeniu, że graliśmy w niedzielę, a potem środę. Nie miało to wpływu na dyspozycję. Zawodnicy wolą grać niż trenować – zastrzega Rafał Bosowski.

Nasza drużyna rusza na północ kraju w sobotę wcześnie rano. Bardzo możliwe, że niedzielne spotkanie będzie transmitowane na YouTube dzięki portalowi nadmorski24.pl. O szczegółach będziemy jeszcze informować.

Gryf Wejherowo – Rozwój Katowice
28. kolejka II ligi
niedziela, 29 kwietnia, godz. 14:00, stadion na Wzgórzu Wolności

Sędziuje: Marcin Szrek (Kielce)

foto: Marta Kołodziejczyk