Pierwsza bramka „Górala” w Rozwoju. Jakże ważna!


szeliga_legionovia

Michał Szeliga nie mógł chyba wymarzyć sobie lepszych okoliczności na zdobycie swojej premierowej bramki w barwach Rozwoju. 22-letni obrońca w 88. minucie meczu z Legionovią strzałem głową zapewnił naszej drużynie cenna wygraną.

– To na pewno miłe uczucie, bardzo buduje mnie psychicznie. Cała drużyna na to pracowała. Wszyscy zdobywamy bramki i wszyscy je tracimy. Zwycięstwo jest zasługą zespołu – podkreślał Szeliga.

– Ciężki to był mecz. Walczyliśmy do końca, wszyscy grali na 100 procent aż do ostatniej minuty. Co prawda w doliczonym czasie gry mogliśmy jeszcze stracić gola na 2:2, ale dobrze się broniliśmy. Trzy punkty wracają do Katowic i to najważniejsze – przyznawał „Góral”, wypożyczony do naszego klubu przed sezonem z Sandecji Nowy Sącz.

– Święta spędzę z rodziną, ale już trzeba myśleć o treningach i kolejnych meczach. Cele mamy przecież klarowne – dodawał środkowy obrońca Rozwoju.

foto: Szymon Kępczyński