Przemysław Gałecki zostaje przy Zgody!


przemek_galecki_legionovia_mch

Zawodnik legitymujący się najdłuższym stażem w drużynie związał się z Rozwojem nową – roczną – umową!

Jeśli ktoś swoją przygodę z kibicowaniem Rozwojowi rozpoczął w ostatniej dekadzie, to jej symbolem jest właśnie „Gała”. Trafił do klubu w 2008 roku, tuż po spadku z III grupy trzeciej ligi do trzeciej ligi śląsko-opolskiej. Jego poprzednim pracodawcą była Walka Makoszowy. I… został aż do dziś, świętując po drodze trzy awanse (druga liga zachodnia, druga liga, pierwsza liga) i jeden spadek. Nosił kapitańską opaskę, swego czasu strzelał więcej goli od ofensywnych zawodników. Mecz Pucharu Polski z Legią Warszawa? Bramka „Gały”. Debiut Rozwoju w roli gospodarza przy Bukowej? Bramka „Gały” ze Stomilem Olsztyn. Do tego były też kontuzje i inne perypetie (karetka przy boisku podczas spotkania z Jarotą Jarocin, atak wyrostka robaczkowego w kluczowym fragmencie sezonu pierwszoligowego), sprawiające, że w potencjalnej „monografii nowych czasów” Rozwoju – gdyby takowa powstała – Przemkowi trzeba by poświęcić tam osobny rozdział. Co najmniej!

W barwach naszego klubu Przemysław Gałecki rozegrał 234 ligowe mecze i strzelił 29 goli. Dwa poprzednie sezony zakończył solidarnie z bilansem 18 występów. Nieraz udowadniał, że gdy już wszyscy stawiają na nim krzyżyk, nagle okazuje się potrzebny, wskakuje do składu i daje jakość. Nowa umowa „Gały” obowiązywać będzie do 30 czerwca 2019 roku.

foto: Michał Chwieduk