Pucharowa środa w Koszalinie


puchar_polski_male_grafika

Rozwój Katowice pierwszego od ponad trzech lat zwycięstwa w Pucharze Polski szukać będzie w środowym meczu z Bałtykiem Koszalin.

– Zbierzemy z pewnością najsilniejszą grupę, jaką mamy, ale nie ukrywam, że szansę gry w dłuższym wymiarze czasowym mogą też otrzymać młodsi zawodnicy. Wystawimy skład będący mieszanką rutyny z młodzieżą. Chcemy powalczyć, bo awans do kolejnych rund Pucharu Polski wiąże się z premiami finansowymi, a dla naszego klubu każda złotówka jest na wagę… złota – zapowiedział Rafał Bosowski, jeden z trenerów Rozwoju, zapytany o nastawienie przed startem pucharowej przygody.

Poprzednie dwie edycje Pucharu Polski kończyliśmy już na pierwszej przeszkodzie. W bardzo młodym składzie mierzyliśmy się z trzecioligowcami: Wdą Świecie (2016, 0:3) i Chełmianką Chełm (2017, 0:1). Po raz ostatni mecz w PP wygraliśmy w 2015 roku, czyniąc powinność faworyta w Mielcu ze Stalą (2:0). Jak to teraz w ogóle brzmi… Dziś Stal jest jednym z kandydatów do awansu do Lotto Ekstraklasy, a Rozwój plasuje się w strefie spadkowej drugoligowej tabeli. W futbolu czas płynie bardzo szybko. Wówczas, po wyeliminowaniu mielczan, w kolejnej rundzie mierzyliśmy się w derbach z GKS-em Katowice, które nasz zamożniejszy sąsiad zwyciężył 2:0.

Wcześniej, w 2014 roku odpadliśmy z PP w 1/32 finału (z GKS-em Tychy), a w 2013 i w 2011 roku w 1/16 finału – z Legią Warszawa. Pięknie byłoby powtórzyć tamte chwile i znów gościć rywala z ekstraklasy.

Droga do tego wiedzie przez Koszalin. W poprzednim sezonie rywalizowaliśmy o punkty z drużyną z tego miasta, Gwardią (która ostatecznie spadła), notując dwa bezbramkowe remisy. Tym razem stanie na naszej drodze nie ona, a Bałtyk. To aktualny beniaminek II grupy trzeciej ligi. W poprzednim sezonie gładko wygrał rozgrywki czwartej ligi zachodniopomorskiej z bilansem 88 punktów (28 zwycięstw, 4 remisy, 2 porażki), a na szczebel centralny pucharowej drabinki dotarł dzięki występom w podokręgowym i okręgowym Pucharze Polski. W finale okręgu pokonał trzecioligową Kotwicę Kołobrzeg.

Obecnie Bałtyk w tabeli plasuje się na przedostatniej, 17. pozycji, z dorobkiem 5 punktów w 8 meczach i bilansem goli 9:20. Nasi środowi rywale u siebie ulegli rezerwom Lecha Poznań i Chemikowi Bydgoszcz, zremisowali derby z Gwardią oraz pokonali Wierzycę Pelplin, a na wyjeździe zostali rozgromieni przez Polonię Środa Wielkopolska (0:6), zremisowali z Pogonią II Szczecin, przegrali z Górnikiem Konin (1:3) i – w ostatni weekend – Świtem Skolwin (0:1).

Awans do 1/16 finału jest premiowany przez PZPN odpowiednią gratyfikacją finansową, dlatego jest o co grać. Pucharowa drabinka, w odróżnieniu od poprzednich lat, nie będzie w tym roku rozlosowywana, a pary będą losowane na bieżąco po każdej z rund. Dodajmy też, że nawet w półfinale o awansie decydować będzie jeden mecz, bez rewanżu. W tym roku, prócz 1/32 finału, odbędą się jeszcze dwie rundy.

Mamy takie „Rozwój Travel”, jesteśmy jak biuro podróży – uśmiechał się po sobotniej wygranej trener Bosowski. Najpierw Elbląg, potem Koszalin, a w niedzielę – Łęczna. Oby ten wyjazdowy serial przyniósł naszej drużynie jak najwięcej korzyści.

Bałtyk Koszalin – Rozwój Katowice
1/32 finału Pucharu Polski
środa, 26 września, godz. 16:00

Sędziuje: Łukasz Karski (Słupsk)

grafika: PZPN