Rafał Bosowski: Będziemy coraz silniejsi


Trener Rozwoju mimo porażki w Siewierzu 0:1 z optymizmem mówi o drugiej części rundy jesiennej.

– Boli, że nie potrafiliśmy przywieźć do Katowic przynajmniej punktu, mając w pierwszej połowie kontrolę nad meczem i dużą przewagę w posiadaniu piłki. Na tym jednak się skończyło, nie było z naszej stronie konkretów, tylko jeden celny strzał Patryka Gembickiego z wolnego. Wyglądamy bardzo dobrze fizycznie, „Golu” w bramce robi coś ponad plan, ratując nas w trudnych sytuacjach, ale brakuje konkretów, odwagi w poczynaniach ofensywnych.

– Jesteśmy zbyt przewidywalni. Gdy przychodzi trudny moment, w którym przeciwnik na nas mocniej siada, krzyczy i robi się typowa czwartoligowa walka – to jestem w stanie w ciemno powiedzieć, który z naszych zawodników będzie brał piłkę na siebie, był odważny w działaniach w ataku, a kto schowa się i będzie się starał ten trudny moment przeczekać. Jeśli chcemy zdobywać punkty, nie możemy przeczekiwać – musimy mieć odważnych zawodników na każdej pozycji. Rozumiem, że mamy obecnie wąską ławkę, Michał Kręcichwost dopiero wchodzi do seniorów, Maksiu Zieliński wraca po kontuzji, ale pozostali są w rytmie meczowym. Ta odwaga, konkret, w postaci czy to przerwania w odpowiednim momencie akcji przeciwnika, czy uderzenia na bramkę, zrobienia przewagi, musi stać na wyższym poziomie.

– Po meczu padło w naszej szatni kilka mocnych słów, ale nie dlatego, że graliśmy słaby mecz. Ostatnio jako zespół wyglądamy dobrze, ale doskonale wiemy, że chcemy czegoś więcej: wprowadzać chłopaków na wyższy poziom, gdzie są inne wymagania, a jednym z nich to bez dyskusji podejmowanie ryzyka.

– Przed nami mecz z Unią Dąbrowa Górnicza, czyli liderem tabeli. Jesteśmy dobrej myśli. Zespół idzie cały czas do przodu. Może po miejscu w tabeli czy wynikach tego nie widać, ale mając tylu kontuzjowanych zawodników, tak niewiele zmian i świadomość roszad, jakie dokonały się przed sezonem – wiedzieliśmy, że czas będzie pracował na korzyść naszą i kolejnych wprowadzanych do regularnej gry w seniorach zawodników. Tak też się dzieje. Będziemy coraz silniejsi i sprawimy jeszcze niejedną niespodziankę. Na taką mamy nadzieję za tydzień.