Rafał Bosowski: Brakło nam skuteczności


api_szombierki

Komentarz jednego z trenerów Rozwoju po porażce z liderem I grupy czwartej ligi śląskiej.

W pierwszym zimowym meczu kontrolnym Rozwój przegrał z Szombierkami Bytom 0:1.
– To był fajny sparing; przerywnik w okresie przygotowawczym. Dwa początkowe tygodnie przepracowaliśmy mocno. Dziś chłopcy wybiegali ten mecz, a to najważniejsze. W pierwszej połowie dominowaliśmy, lecz wobec kontuzji Żaka, Płonki, Paszka, nie miał kto postraszyć z przodu. Nie potrafiliśmy wykończyć naszych akcji. W drugiej połowie zagrało 9 młodzieżowców plus „Szeli” i „Gała”. Obraz gry się nie zmieniał, próbowaliśmy atakować, ale brakło skuteczności. Sami straciliśmy bramkę po stracie w środkowej strefie boiska, co zostało przez Szombierki wykorzystane – mówił Rafał Bosowski, jeden z trenerów Rozwoju.

– Szombierki to bardzo fajny zespół, poukładany, dlatego był to dobry sprawdzian dla naszej młodzieży. No i ten klub ma coś, czym chcielibyśmy bardzo dysponować, czyli sztuczne boisko. Tego na Rozwoju brakuje – dodawał.

Nasz zespół ma teraz intensywny sparingowo czas, bo na przestrzeni 11 dni rozegra ich aż cztery.
– Cóż, dalej robimy swoje, ciężko pracujemy. Taki to okres. Chcielibyśmy wygrywać w każdym meczu, w każdym sparingu, ale będzie o to trudno. Na razie w tych sparingach dajemy pograć wszystkim zawodnikom z naszej kadry. Musi być intensywnie, by potem zbierać tego efekty w lidze – przyznawał Bosowski.

W sobotę w barwach Rozwoju zadebiutował Seweryn Gancarczyk, zakontraktowany w ostatni poniedziałek były reprezentant Polski.
– To dopiero początek, ale już teraz widać, że bardzo angażuje się w pomoc naszej młodzieży, podpowiada jej na boisku, ustawia chłopaków. Po kilku wykonywanych przez niego stałych fragmentach mogliśmy się pokusić o jakąś bramkę – nie krył nasz rozmówca.

foto: Szymon Kępczyński