Rafał Bosowski: Najtrudniejszy i najpiękniejszy tydzień


Trener Rafał Bosowski po zwycięstwie Rozwoju z Unią Rędziny (3:2), przybliżającym do utrzymania w nowej IV lidze.

– Wyniki GPS-ów ze środowego spotkania z MKS-em Myszków, których większość oscylowała w okolicach 12 kilometrów, dawały sygnał, jak może wyglądać sobotni mecz. Liczba sprintów, prędkości imponowały. Już w piątek – a potwierdziła to rozgrzewka – wiedziałem, jak trudny do zarządzenia będzie to mecz. To był najtrudniejszy mentalnie tydzień mojej pracy w Rozwoju. Był taki moment też w drugiej lidze, gdy też walczyliśmy o utrzymanie i wygraliśmy jeszcze Pro Junior System. Ale też najpiękniejszy tydzień, bo przekonałem się, jakich charakternych i fantastycznych ludzi znowu mam okazję spotkać na tym trenerskim szlaku, w tym jedynym w swoim rodzaju klubie. Dzięki Trenerzy, dzięki Brygado!

– Jesteśmy bliżej celu, ale dalej czujni, a przede wszystkim silniejsi i bogatsi w doświadczenie. Gratuluję Unii i jej trenerowi, że pomimo spadku pokazała wielki charakter i wolę walki. Jeżeli ktoś dzisiaj obserwował zawodników Rozwoju, zobaczył oddających serce wojowników, walczących ze swoimi słabościami. Każdy trener marzy i chce takich w drużynie. Nie umiejętności indywidualne, bo nogi nie niosły, ale ogromne, wielkie serce do tego sportu miało znaczenie. Gratulacje dla zespołu, dla „Domina” za pierwszą bramkę i dla „Jastrzębia”, że wziął na siebie ciężar strzelając trzeciego gola.