Robert Tkocz: Rozwój będzie punktował!


Komentarz grającego trenera Odry Centrum Wodzisław, w przeszłości wieloletniego pomocnika naszej drużyny, po inauguracji IV-ligowego sezonu, zakończonego porażką Rozwoju 1:3.

– Szczerze? Rozwój mi się podobał. Był lepszy z gry, a myśmy zdobywali bramki. Tak można podsumować ten mecz. Ale ten zespół będzie punktował. Gdy złapie rywali stawiających na futbol statyczny, opartych na doświadczeniu, to takie mecze będzie wygrywać. Z nami było rok temu podobnie. Teraz u nas doszło do mocnych przemeblowań, dużo straciliśmy na jakości, ale musimy grać dalej. Szansę mają teraz inni zawodnicy – powiedział Robert Tkocz po wygranej z Rozwojem.

Odra Centrum od pierwszej sekundy rzuciła się na nasz zespół i błyskawicznie objęła prowadzenie. Im dalej w las, tym miała trudniej. – Tak po prostu wyszło. Mieliśmy grać w średnim pressingu, bo nie potrafimy w niskim czy wysokim. Ten średni wychodzi nam najlepiej. Nie mieliśmy planu, by szybko ustawić sobie ten mecz, choć wiedzieliśmy, że chłopaki będą spięci. Czytam stronę Rozwoju, inni też czytali, że będzie spora liczba debiutantów. Ale… nasi chłopcy też byli spięci, było to widać po zagraniach niektórych. Albo w ubiegłym sezonie nie występowali zbyt wiele i nagle dostali szansę, albo to jeszcze nie ten poziom… – przyznał trener drużyny z Wodzisławia, która mimo dwubramkowego prowadzenia nie miała tego spotkania pod kontrolą.

Gdy widziałem, że przy stanie 2:1 wchodzi Tomek Wróbel – a była 70. minuta – to pomyślałem, że może być bardzo trudno utrzymać ten wynik. Zespół zareagował dobrze. Trochę pretensji mam natomiast o drugie 20 minut pierwszej połowy. Rozwój się rozkręcił, zszedł do szatni z nadzieją, że w drugiej połowie mimo wyniku 2:0 może przechylić ten mecz na swoją korzyść. My też to czuliśmy. Gdyby przeciwnik był bardziej doświadczony, pewnie tak by się stało – przekonywał Tkocz.

Były wieloletni pomocnik Rozwoju swoimi słowami dodaje nam optymizmu u progu tej trudnej czwartoligowej drogi. – Znam tę ligę. Wiem, jak prezentują się tu zespoły, a pandemia wpłynęła na osłabienie części tych mocniejszych. Myślę, że stawka będzie wyrównana. Widzę potencjał w drużynie Tomka. Pamiętam naszych rywali z ubiegłej jesieni. Rozwój spokojnie będzie punktować. Jestem przekonany, że granicę 15 punktów w tej rundzie przekroczą – zawyrokował „Diego”.

Oby się nie mylił!

foto: Tomasz Błaszczyk