Zobaczcie, jak awans do Centralnej Ligi Juniorów skomentowali Robert Woźniak i Bartosz Baranowicz, czyli jedni z bohaterów barażowych starć z Chrobrym Głogów.
ROBERT WOŹNIAK
– Wielka szkoda, że straciliśmy bramkę tak szybko. Mówiliśmy sobie cały czas, że nie możemy tego zrobić. Wstaliśmy z kolan i się udało.
– Nie myśleliśmy o tym, że może się nie udać. Powiedzieliśmy sobie, że musimy trzeźwo podejść do tego spotkania i wygrać. Nie liczyło się nic innego.
– Jestem bardzo szczęśliwy z tych trzech bramek, ale to sukces całego zespołu. Mogłem zdobyć jeszcze co najmniej dwie bramki, ale się nie udało.
– Nic nie smakuje lepiej niż awans do Centralnej Ligi Juniorów!
BARTOSZ BARANOWICZ
– Na pewno bardzo słabo weszliśmy w spotkanie. Straciliśmy szybko głupią bramkę. Nie to mieliśmy w planach, mieliśmy zagrać na zero z tyłu. Nie udało się, ale ważne, że pokazaliśmy charakter i wyszliśmy z tego.
– Przez moment była obawa, że możemy nie dowieźć tego zwycięstwa, które przywieźliśmy z Głogowa. Na szczęście po dwóch bramkach Roberta w pierwszej połowie już trochę uspokoiliśmy sytuację.
– Nie będę mówił jaki przeskok jest pomiędzy piłką seniorską i juniorską. Ważne, że miałem tę przyjemność pomóc chłopakom. Po to tutaj przychodzę. Nie patrzę na to czy jest inny poziom, czy gra jest wolniejsza. Przychodzę i robię swoje.
– To mój drugi awans. Wcześniej, rok temu udało się również wywalczyć awans do Centralnej Ligi Juniorów, z tym, że z młodszymi chłopakami.
foto: Tomasz Błaszczyk