Napastnik Rozwoju Katowice na gorąco po remisie w Bytomiu i zdobyciu swojej 8. bramki w sezonie.
– Niedosyt to mało powiedziane. W szatni jest gęsto, złość sportowa, bo taki mecz powinniśmy wygrać, zamknąć go, a kolejny raz nie udaje nam się zdobyć 3 punktów. To nie jest fajne, nie podnosi morali. Każdy musi przemyśleć, co mógł zrobić lepiej. Musimy jechać dalej, zacząć punktować za 3.
– Powtarza się ta sama sytuacja, co z Zagłębiem II Sosnowiec. Bardzo źle wchodzimy w mecz. Nie wiem, czym to jest spowodowane, ale nie pomaga nam w wygrywaniu. Trzeba to zmienić, usunąć jak najszybciej z naszej gry.
– Osobiście też mam ogromny niedosyt, mogłem sam zamknąć ten mecz. Nie mogę być usatysfakcjonowany jedną bramką i tym, że na mnie była czerwona kartka. Wiem, że mogłem zrobić o wiele więcej i pomóc drużynie bardziej.
foto: administrator