Nasza drużyna po pełnych zwrotów akcji derbach Śląska wróciła z Rybnika bogatsza o punkt, z którego – zważywszy na drugą połowę – trudno było w pełni się cieszyć.
Trzy poprzednie spotkania w Rybniku na szczeblu drugiej ligi Rozwój kończył jako przegrany. Po pierwszej połowie piątkowych derbów wydawało się, że tradycji stanie się zadość. Widowisko nie porywało, nasz zespół miał problem z dochodzeniem do klarownych okazji, podczas gdy ROW w 32. minucie zaatakował skutecznie. Akcję zainicjował Robert Tkocz, uruchamiając Mariusza Muszalika. W polu karnym zrobiła się mała kanonada, którą zakończył młodzieżowiec Damian Koleczko.
Na drugie 45 minut podopieczni Marka Koniarka wyszli odmienieni. Już po kilkudziesięciu sekundach zarobili rzut karny! Do „wapna” podszedł Michał Płonka, lecz uderzył z 11 metrów w taki sposób, że Kacper Rosa zdołał odbić piłkę. Nie było to jednak tego dnia ostatnie słowo Płonki.
W 55. minucie doczekaliśmy się wyrównania. Ładnie prostopadle zagrał Daniel Paszek, a z ostrego kąta pod poprzeczkę efektownie przymierzył Paweł Szołtys. Dla wypożyczonego z GKS-u młodzieżowca był to premierowy gol w barwach Rozwoju.
Druga połowa należała zdecydowanie do nas. W 74. minucie wyszliśmy na prowadzenie. Szołtys centrował z wolnego, a głową futbolówkę do siatki skierował Płonka. Były gracz ROW-u nie celebrował tego trafienia, tak jak kibice Rozwoju ostatecznie nie mieli powodów do celebrowania pierwszego w sezonie zwycięstwa. W pozornie niegroźnej sytuacji Sebastian Musiolik znalazł się w naszej „szesnastce” i został trącony przez Bartosza Solińskiego. Z karnego nie pomylił się Muszalik. Była 77. minuta i choć obie drużyny dążyły do wygranej, nie będąc przesadnie zainteresowanymi podziałem punktów, to więcej goli już nie padło.
Sytuacja w tabeli jest, jaka jest. Nie trzeba dodawać, jak ważne będą dwa najbliższe mecze, które rozegramy przy Zgody 28. Najpierw, za tydzień w sobotę, podejmiemy Gwardię Koszalin, by w kolejną środę zmierzyć się z Legionovią. Widzimy się na trybunach!
Protokół meczowy
8. kolejka II ligi
piątek, 8 września, godz. 19:00, stadion przy ul. Gliwickiej 72
ROW 1964 Rybnik – Rozwój Katowice 2:2 (1:0)
1:0 – Koleczko, 32 min
1:1 – Szołtys, 55 min
1:2 – Płonka, 74 min (głową)
2:2 – Muszalik, 77 min (karny)
Sędziował Robert Marciniak (Kraków). Widzów 548.
ROW 1964 Rybnik: Rosa – Bober, Krotofil, Muszalik, Gojny, Jary, Koleczko, Koch (72. Kalisz), Tkocz, Musiolik (87. Siwek), Brychlik.
Trener Piotr PIEKARCZYK.
Rozwój Katowice: Soliński – Mońka, Czekaj, Jaroszek, Kowalski – Barwiński, Płonka (75. Barwiński) – Szołtys (82. Tabiś), Paszek, Łączek – Wrzesień (88. Szeliga).
Trener Marek KONIAREK.
Żółte kartki: Gojny, Koch, Bober – Kowalski, Barwiński.
foto: SK