W sobotę 11 marca o godz. 11:00 przy Asnyka 27 nasza drużyna rozpocznie rundę wiosenną IV ligi śląskiej meczem z Ruchem Radzionków. Wstęp wolny!
Niemal pięć miesięcy od uroczystego otwarcia stadionu przy Asnyka 27, po 119 dniach zimowej przerwy, 11 sparingach bez porażki, zgrupowaniu w Busku-Zdroju, czas wreszcie rozpocząć rundę wiosenną i rozegrać pierwszy mecz o punkty na miejskim obiekcie w Piotrowicach, który stał się nowym domem Rozwoju.
Nasz zespół przezimował na pozycji wicelidera I grupy IV ligi śląskiej z dorobkiem 31 punktów, 3 „oczkami” straty do sąsiadów z Podlesia oraz 1 „oczkiem” zapasu nad domykającą podium Szczakowianką Jaworzno. Ostatnie potknięcie zaliczyliśmy w październiku w derbach Katowic, potem pokonując kolejno Wartę Zawiercie, Śląsk Świętochłowice, Victorię Częstochowa, Przemszę Siewierz i Piasta II Gliwice, co w połączeniu z uzyskanym wcześniej szczęśliwie walkowerem za przegrane spotkanie w Kosztowach pozwoliło nam uratować rundę jesienną. Teraz zaczynamy pisać kolejny rozdział blisko 100-letniej historii naszego klubu, dlatego pięknie byłoby, gdyby stare – seria pięciu zwycięstwo – przeszło w nowe i ligowe przywitanie z Asnyka 27 odbyłoby się z tarczą.
Z pewnością nie będzie to zadanie łatwe, bo Ruch Radzionków to dla Rozwoju rywal bardzo niewygodny. Prezes Sławomir Mogilan wspomina czasem z gorzkim uśmiechem, że prowadząc juniorskie zespoły był w stanie rywalizować z Ajaksem Amsterdam czy Bayerem Leverkusen, a z „Cidrami” zawsze przegrywał… Nie inaczej było w tym sezonie, gdy dwie sierpniowe wizyty w Radzionkowie – najpierw pierwszej drużyny, a 8 dni później juniorów starszych – kończyliśmy z pustymi rękami.
Seniorski zespół Rozwoju poprzednio znalazł sposób na „Cidry” w… 2006 roku po bramce Łukasza Hanzela. W kolejnych pięciu spotkaniach górą byli rywale. Na inaugurację tego sezonu ulegliśmy im 2:3 po bramkach Tomasza Wrozy i Roberta Woźniaka.
„Cidry” plasują się na 9. miejscu mając 23 punkty, czyli o 8 mniej niż my, za bilans 6 wygranych, 5 remisów i 4 przegranych. Na wyjazdach punktowały za 3 w Zawierciu i Bytomiu, remisowały w Kosztowach, Gliwicach i Częstochowie, a przegrywały w Dąbrowie Górniczej i Zbrosławicach. Drużyna żółto-czarnych, która podobnie jak Rozwój funkcjonuje na co dzień na sztucznej murawie, ma bilans bramkowy 44:30. Tylko dwa mecze z jej udziałem kończyły się w tym sezonie liczbą goli niższą niż 3.
Radzionkowianie mają drugą najlepszą ofensywę w stawce – po Podlesiance – a połowę trafień, czyli 22, zapisał na swoim koncie Bartosz Nawrocki. Najlepszy snajper śląskiej IV ligi był zimą testowany w wyżej notowanych klubach, przyglądali mu się pierwszoligowcy z Chorzowa i Sosnowca, ale ostatecznie został w „Cidrach”, podobnie jak nasz były kapitan Marcin Kowalski, którego wypożyczenie z Chorzowa zostało prolongowane o kolejną rundę. Pożegnali się z klubem za to inni dwaj byli zawodnicy mający w CV występy w Rozwoju – Rafał Kuliński i Andrzej Piecuch. No a przede wszystkim – w Ruchu zmienił się trener, bo wieloletni zawodnik Marcin Trzcionka zastąpił Michala Farkasza. To już trzeci szkoleniowiec tego zespołu w obecnym sezonie, który zaczynał – wygrywając z Rozwojem – Marcin Dziewulski.
W zimowych sparingach „Cidry” zanotowały 4 zwycięstwa i 3 porażki, pokonując AKS Mikołów 2:1, Gwarek Ornontowice 2:0, Unię Turza Śląska 3:0 i Unię Racibórz 7:2, a ulegając Gwarkowi Tarnowskie Góry 0:3, Ruchowi Zdzieszowice 1:4 i MKS-owi Kluczbork 1:3.
Sobotnie spotkanie Rozwoju z Ruchem poprowadzi sędzia Leszek Lewandowski, jeszcze w poprzednim sezonie gwiżdżący na boiskach pierwszej oraz drugiej ligi.
Wstęp na trybuny będzie – tak jak to miało miejsce na „Kolejarzu” – darmowy. Dla nieobecnych zadbamy jak zwykle o skromną tekstową relację na żywo na naszej stronie internetowej. Do zobaczenia przy Asnyka 27!
Rozwój Katowice – Ruch Radzionków
16. kolejka I grupy IV ligi śląskiej
sobota, 11 marca, godz. 11:00, stadion przy Asnyka 27
Sędzia: Leszek Lewandowski (Gliwice).
foto: administrator