Po bramce Kajetana Kunki, któremu asystował Oskar Brzeziński, nasza drużyna wygrała z wiceliderem II grupy IV ligi śląskiej z Ornontowic w pierwszym meczu na nowym stadionie przy ul. Asnyka 27.
Nie ma co ukrywać: jest przyjemnie. Ten chłodny, deszczowy, ale bardzo miły wieczór, będziemy pamiętać. Drugi raz pierwszego meczu na miejskim stadionie przy Asnyka 27, w naszym nowym domu, przecież nie rozegramy. Będzie pierwszy mecz o punkty – ale nie pierwszy mecz. Dlatego choć był to tylko sparing, potraktowany czysto szkoleniowo, cieszymy się, że zakończył się zwycięstwem i że to my strzeliliśmy premierowego gola na tym boisku. A jako że było to ostatnie spotkanie Rozwoju w 2022 roku, na pierwszego straconego gola przy Asnyka jeszcze poczekamy.
Kajetan Kunka. Wychowanek naszego klubu, trenujący z nami od kilku tygodni i odbudowujący formę po ciężkiej kontuzji doznanej w GKS-ie Bełchatów, zapisał się w historii Asnyka 27 w roli autora tej historycznej pierwszej bramki. W 89. minucie środkowy obrońca podłączył się do ofensywnej akcji, na środku pola karnego otrzymał podanie z prawej strony od Oskara Brzezińskiego i lewą nogą pewnym strzałem skierował piłkę do siatki, zapewniając drużynie… dzień wolny i przedłużenie weekendu. Do treningów wrócimy w poniedziałek.
Cieszy nie tylko wygrana, ale też fakt, że zapewniliśmy je sobie w tym fragmencie, gdy graliśmy bardzo młodym składem. W 60. minucie trenerzy Tomasz Wróbel i Rafał Bosowski desygnowali do gry grupę juniorów wzmocnioną Tomaszem Wrozą i Kajetanem Kunką. W 80. minucie na murawie pojawili się kolejni dwaj – Mateusz Bałos i Mateusz Zdebel. Ten duet, a także bramkarz Maciej Nowak, zaliczyli swoje pierwsze występy w naszej czwartoligowej ekipie.
Sparing z wymagającym przeciwnikiem, wiceliderem sąsiedniej drugiej grupy IV ligi śląskiej, zapoczątkował okres naszej adaptacji na boisku przy Asnyka, które jest nieco inne od „Kolejarza”, mniej szerokie. Nie było to widowisko obfitujące w bramkowe sytuacje, zmarnowane szanse, które teraz moglibyśmy szeroko opisywać. Nadmieńmy, że do dyspozycji nie byli dziś chory Patryk Gembicki, kontuzjowani Bartosz Golik i Fabian Cieślar, a także trenujący z klubami szczebla centralnego Olaf Baranowicz, Szymon Jarek i Oliwier Kwiatkowski. Gwarkowi życzymy powodzenia, dziękując za przyjazd, sparing na dobrym poziomie i to, że wszystko obyło się w zdrowiu.
Następne granie – już w styczniu, inauguracja wiosny – w marcu z Ruchem Radzionków. A za cały ten rok, za dzisiejszą obecność przy Asnyka, bo trybuna pustkami nie świeciła, dziękujemy. Do zobaczenia!
Protokół meczowy
zima 2022/23 – mecz kontrolny nr 1
czwartek, 24 listopada, godz. 18:30, stadion przy Asnyka 27
Rozwój Katowice – Gwarek Ornontowice 1:0 (0:0)
1:0 – Kunka, 89 min (asysta Brzeziński)
Rozwój Katowice: Adamiec – Myśliwczyk, Barwiński, Skroch, Ziarkowski, Ciszewski, Rogowski, Flak, Kaletka, Woźniak, Bielec. Od 60. minuty: Nowak – Haładyń, Kunka, Semik, Brzeziński, Zieliński, Draga, Wroza (80. Bałos), Holeczek, Rzeszowski (80. Zdebel), Jarosz.
Trener Tomasz WRÓBEL.
Gwarek Ornontowice: Spałek – Cichoń, Ściślak, Majeranowski, Zdrzałek, Kulanek, Rocki, Grzegorz, Kąkol, Kowalik, Miłek oraz Bul, Bernacki i dwóch zawodników testowanych.
Trener Marcin WROŃSKI.
foto: Tomasz Błaszczyk