Rozwój – Warta Poznań 2:0. Udane zakończenie roku przy Zgody


rozwoj warta radosc po meczu mk news

Dwa gole Adama Żaka, dwie czerwone kartki dla walczących o awans rywali, zasłużona wygrana Rozwoju. Nasza drużyna bardzo dobrze zainaugurowała drugoligową rundę rewanżową.

Nie ma co ukrywać, że był to średnio udany rok dla Rozwoju, a już na pewno – średnio udane półrocze, delikatnie rzecz ujmując. Pożegnanie z własną publicznością wypadło jednak dobrze. Nasza drużyna odniosła zasłużone zwycięstwo z walczącą o awans i plasującą się w ścisłej czołówce Wartą Poznań. Dzięki temu, wciąż możemy mieć cień nadziei, że w zimowy sen nie zapadniemy jako przedstawiciel strefy spadkowej, choć będzie o to bardzo trudno.

Z przyczyn osobistych (ale nie zdrowotnych), na ławce zabrakło Marka Koniarka i nasz zespół poprowadził tej soboty duet Michał Majsner – Rafał Bosowski. Pierwsza połowa była dość wyrównana, ale „ze wskazaniem” na Rozwój, który był konkretniejszy w ofensywie i udokumentował ten fakt bramką. Piłka w polu karnym rywala szukała zwłaszcza Adama Żaka. Już w 43. sekundzie „Żaku” mógł wpisać się na listę strzelców, bo znalazł się w „szesnastce”, ale jego próba została zablokowana przez poznańskich obrońców.

W 12. minucie powinno być 1:0. To Warta miała rzut rożny, po którym kontrę wyprowadzili jednak nasi zawodnicy. Świetnie ruszył środkiem pola Bartosz Jaroszek, wypuścił na skrzydle Kamil Łączek, a ten zacentrował precyzyjnie. Żak miał sporo miejsca, chyba mógł przyjmować piłkę, ale zdecydował się na strzał „z pierwszej”, który okazał się bardzo niecelny. Kwadrans później ładnie z rzutu wolnego uderzył Michał Płonka, lecz Adrian Lis był na posterunku i skończyło się tylko na kornerze. Dopięliśmy swego w 41. minucie. Znów Łączek dośrodkował mocno i dokładnie w pole karne, a Adam Żak tylko dostawił nogę i mógł cieszyć się z drugiego w sezonie – a pierwszego przy Zgody – trafienia.

Po przerwie Warta podkręciła tempo i mogliśmy zacząć obawiać się powtórki sprzed tygodnia, gdy po 45 minutach też wygrywaliśmy z Olimpią Elbląg 1:0, a skończyło się porażką 1:2. Mecz układał nam się jednak dużo lepiej niż siedem dni temu. W 58. minucie kontrę Rozwoju faulem na Marcinie Kowalskim przerwał Bartosz Kieliba. Ujrzał za to żółtą kartkę, a że pierwszą ukarany został przed przerwą, to sędzia wyjął z kieszeni też czerwoną i stało się jasne, że przez ponad pół godziny przyjdzie nam grać w liczebnej przewadze. Warta nie zamierzała jednak cofać się, co otwierało nam drogę do szybkich ataków.

W 62. minucie zrobiło się 2:0. Przemysław Mońka zagrał wzdłuż bramki, a Adam Żak – jak przy pierwszym golu – tylko z bliska dopełnił formalności. Zwycięstwo było o krok, a chwilę później nasz napastnik mógł skompletować hat tricka. Po kapitalnym przerzucie Łączka i zgraniu Daniela Paszka, „Żaku” uderzył jednak w klarownej pozycji niecelnie. Poznaniacy sprawiali wrażenie w tym fragmencie meczu, jakby grali bez obrony i nasza drużyna w odstępie kilku minut powinna zdecydowanie „zamknąć” to spotkanie trzecim golem. „Żaku” minął nawet w 65. minucie bramkarza, lecz w ostatniej chwili uprzedził go obrońca i tylko złapaliśmy się za głowy.

Armageddon na połowie gości jednak trwał. W 69. minucie graliśmy już 11 na 9! Marcin Kowalski wygrał walkę z Bartoszem Kalupą, ten ratował się faulem tuż przed „szesnastką” i decyzja mogła być tylko jedna – bezpośrednia czerwona kartka. Było niemalże oczywiste, że nic złego już stać się Rozwojowi tego wczesnego popołudnia nie może. Paradoksalnie, w podwójnym osłabieniu Warta uporządkowała tyły i mecz się uspokoił. W końcówce szansę debiutu w drugiej lidze otrzymał kolejny z naszych 16-latków: Kajetan Kunka, który w 90. minucie zmienił Michała Szeligę.

W udany sposób zainaugurowaliśmy więc rundę rewanżową. Za tydzień, w ostatniej tegorocznej kolejce, zmierzymy się na wyjeździe z Wisłą Puławy.

Protokół meczowy
18. kolejka II ligi
sobota, 18 listopada, godz. 13:00, stadion przy ul. Zgody 28

Rozwój Katowice – Warta Poznań 2:0 (1:0)
1:0 –
Żak, 41 min (asysta Łączek)
2:0 – Żak, 62 min (asysta Mońka)

Sędziował Paweł Kukla (Kraków). Widzów 312.

Rozwój Katowice: Golik – Mońka, Szeliga (90. Kunka), Czekaj, Łączek – Barwiński, Jaroszek – Paszek (85. Tabiś), Płonka, Kowalski (79. Kamiński) – Żak (90. Bętkowski).
Rezerwowi: Soliński –  Waśkiewicz, Olszewski.
Trener Michał MAJSNER.

Warta Poznań: Lis – Marciniak, Kieliba, Dejewski, Jasiński – Żmijewski (68. Fiedosewicz), Cierpka, Kalupa, Laskowski (83. Szynka), Spławski (72. Onsorge) – Kita (46. Przybyła).
Rezerwowi: Laskowski – Sanocki, Chopcia.
Trener Petr NEMEC.

Żółte kartki: Żak, Płonka – Kieliba, Dejewski, Kalupa, Żmijewski, czerwone: Kieliba (58, za drugą żółtą), Kaluba (68, faul ratunkowy).

foto: Marta Kołodziejczyk