W zimowych sparingach pozostajemy niepokonani. Po bramkach Patryka Gembickiego i Piotra Barwińskiego wygraliśmy z wiceliderem IV ligi świętokrzyskiej, rozegrany na boisku w Busku-Zdroju, gdzie od niedzieli przebywamy na zgrupowaniu.
Śmialiśmy się, że coś za dobrze to wygląda, a Tomasz Wróbel żartował, że chyba na treningach trzeba będzie jeszcze zawodnikom „dołożyć”. Raczej nie przesadzimy, jeśli napiszemy, że godzina sparingu z rezerwami pierwszoligowej Korony Kielce to były jakościowo jedne z najlepszych minut, jakie zaliczyliśmy od momentu reaktywowania drużyny seniorów i oparcia jej wyłącznie na młodych wychowankach. Graliśmy szybko, składnie, z zębem, agresywnie, mając znaczną przewagę nad rywalem z tej samej klasy rozgrywkowej, w której też było sporo młodzieży, wspartej Krzysztofem Kierczem, a więc stoperem o ekstraklasowym doświadczeniu.
Ten dobry okres udokumentowaliśmy dwiema bramkami. Naprawdę bardzo ładnymi. Ta pierwsza to wręcz podręcznikowa akcja zakończona z bliska przez Patryka Gembickiego, który zwieńczył dogranie Daniela Kaletki z prawej flanki. Już wcześniej wydawało się, że ten sam duet zapewnił nam prowadzenie, ale wtedy dobrze prowadzący zawody sędziowie odgwizdali spalonego, z czym „Kalecio” i „Czesio” nie do końca się zgadzali. Na 2:0 podwyższył Piotr Barwiński, głową finalizując dośrodkowanie Dawida Ciszewskiego. Choć to… mało powiedziane, bo nasz najstarszy zawodnik grzmotnął czołem tak, że aż zatrzęsła się poprzeczka, od której po drodze do siatki odbiła się piłka. Na naszej ławce żartowano, że się złamała…
W 60. minucie trener Wróbel dokonał siedmiu zmian, potem – jeszcze czterech kolejnych, m.in. wpuszczając na boisko Maksymiliana Zielińskiego, dla którego był to premierowy występ w pierwszej drużynie. Obserwujący sparing z trybun trener Rafał Bosowski stwierdził, że to już ekipa juniorów A1, wsparta Olivierem Lazarem i Oliwierem Gaszem. Kielczanie zdominowali grę, ale nasi chłopcy dzielnie się bronili. I obronili przewagę. Rezerwy Korony zdobyły tylko kontaktową bramkę z rzutu wolnego. – Miałem ją na ręce! – trochę złościł się nasz golkiper Jan Adamiec.
W zimowych sparingach pozostajemy niepokonani. Zgrupowanie w Busku-Zdroju trwa, dlatego zachęcamy do śledzenia naszego YouTube’a i Facebooka. Już jutro mocno sparingowa środa, bo grać będą zarówno czwartoligowcy, jak i juniorzy. Nasz pierwszy zespół o 18:00 zagra z miejscowym IV-ligowcem, AKS-em Busko-Zdrój, sklasyfikowanym na 7. miejscu w tych samych rozgrywkach, których nasz wtorkowy rywal, Korona II, jest wiceliderem.
Protokół meczowy
zima 2022 – sparing nr 6
wtorek, 22 lutego, godz. 15:45, Busko-Zdrój
Rozwój Katowice – Korona II Kielce 2:1 (2:0)
1:0 – Gembicki, 36 min (asysta Kaletka)
2:0 – Barwiński, 47 min (głową, asysta Ciszewski)
2:1 – 75 min (wolny)
Rozwój Katowice: Golik (60. J. Adamiec) – Kaletka (60. Ziarkowski), Barwiński (60. Myśliwczyk), Skroch (60. Haładyń), Flak (60. Gasz) – Wroza (60. Lazar), Cieślar (70. Baranowicz), Ciszewski (75. Andrejczyk) – Chwila (70. Zieliński), Gembicki (70. Holeczek), Kwiatkowski (58. Bielec).
Trener Tomasz WRÓBEL.
foto: administrator