Ze sklasyfikowanym wyżej Śląskiem Świętochłowice walczyć będzie w sobotnie przedpołudnie nasza drużyna w ramach 7. kolejki rozgrywek I grupy IV ligi.
Przed Rozwojem kolejna szansa na wyjazdowe przełamanie. Po nieudanej pucharowej wyprawie do Podlesia, a także ligowych porażkach w Jaworznie, Częstochowie i Radzionkowie, tym razem nasza drużyna obierze kurs na Świętochłowice, gdzie w tamtejszej dzielnicy Lipiny zmierzy się w sobotnie przedpołudnie ze Śląskiem. Dwa tygodnie temu z liderującymi tabeli „Cidrami” doczekaliśmy się pierwszej w sezonie bramki zdobytej przez Rozwój w roli gości. Może zatem teraz pora na pierwszą zdobycz punktową?
Nasi rywale zgromadzili dotąd dwa „oczka” więcej i plasują się w tabeli dwa „oczka” wyżej, czylio na 9. pozycji. Świętochłowiczanie zanotowali po trzy zwycięstwa i trzy porażki. W roli gospodarza wygrali 2:0 z Polonią Łaziska Góre, wywieźli też pełną pulę z Rędzin i Myszkowa, a wracali na tarczy z Siewierza. W ostatmich dwóch kolejkach nie powiększyli swego dorobku, ulegając u siebie Szombierkom Bytom (0:3) oraz przegrywając w Ornontowikcach z Gwarkiem (0:2). W międzyczasie dotarli do półfinału Pucharu Polski katowickiego podokręgu, eliminując (po rzutach karnych) Górnika 09 Mysłowice oraz gromiąc 8:3 chorzowski Stadion Śląski.
Nasi rywale strzelają więcej jedynie od Unii Kosztowy, Unii Rędziny i Jedności 32 Przyszowice, a tracą mniej jedynie od „Cidrów”, rezerw Rakowa i Unii Dąbrowa Górnicza. Bilans bramkowy Śląska to 6:6, Rozwoju – 7:6. Patrząc na całą I grupę IV ligi śląskiej, równie niewiele goli w pierwszych sześciu kolejkach tego sezonu padało jeszcze tylko w spotkaniach Unii Kosztowy (5:7), dlatego w sobotę w Lipinach trudno oczekiwać strzeleckiej kanonady. Ale może się mylimy?
Rozwój w sześciu kolejkach zgromadził 7 punktów, co dalej nam póki co 11. miejsce. 100 procent tego dorobku została uzyskana na „Kolejarzu”. Sytuacja kadrowa zespołu Tomasza Wróbla mogłaby być lepsza – i zdanie to towarzyszyć nam będzie jeszcze przez kilka długich miesięcy, podczas których rehabilitację po zerwanych więzadłach krzyżowych przechodzić będą Olivier Lazar i Robert Woźniak. Trener Wróbel zakończył karierę, zaś w ten weekend pod znakiem zapytania z przyczyn zdrowotnych stoi występ Daniela Kaletki. Cieszy natomiast, że po pauzie za cztery żółte kartki do składu wraca Szymon Zielonka.
Z drużyną ze Świętochłowic graliśmy latem sparing. Ostatniego dnia lipca na „Kolejarzu” padł remis 1:1. Jakub Haładyń odpowiedział wtedy na gola Kamila Swikszcza, czyli jednego z trzech zawodników, jacy latem trafili do Śląska ze świeżo upieczonego beniaminka drugiej ligi, Ruchu Chorzów. IV-ligowca wzmocnili także obrońca Jakub Słota i pomocnik Jakub Rudek. Dla świętochłowiczan to piąty z rzędu sezon na tym poziomie rozgrywkowym. Poprzednie kończył na (chronologicznie) 4., 5. i dwukrotnie 12. miejscu.
Informujemy, że tym razem nie będzie prowadzona internetowa transmisja na żywo. Zapraszamy na tekstową relację live z najważniejszymi wydarzeniami z boiska w Lipinach na rozwoj.info.pl.
Śląsk Świętochłowice – Rozwój Katowice
7. kolejka I grupy IV ligi śląskiej
sobota, 18 września, godz. 11:00, Świętochłowice, stadion Naprzodu Lipiny, ul. Łagiewnicka 80
foto: Dawid Drzeniek/slaskisport.tv