Po golach Oliwierów: Jarosza i Kwiatkowskiego nasza drużyna wygrała sparing z rezerwami tyskiego pierwszoligowca.
Obie bramki padły w pierwszej połowie. Oliwier Jarosz głową zamknął podanie Daniela Kaletki, który w swoim stylu dośrodkował z prawej flanki. Potem do siatki trafił Oliwier Kwiatkowski, wykorzystując rzut karny podyktowany po faulu na nim samym. Zwycięstwo Rozwoju mogło być wyższe, bo po przerwie Mateusz Rzeszowski uderzając lewą nogą ostemplował słupek.
Dla Rozwoju było to drugie zwycięstwo w drugim tego lata sparing. Wcześniej pokonaliśmy trzecioligowego Gwarka Tarnowskie Góry 2:1. W Tychach mieliśmy zagrać w sobotę, ale ostatecznie z powodu wysokich temperatur przełożyliśmy spotkanie na środowe popołudnie, mając naprzeciw siebie piąty zespół poprzedniego sezonu II grupy IV ligi śląskiej, który tego lata został bardzo odmłodzony przez nowych amerykańskich właścicieli GKS-u.
W środę trener Rafał Bosowski miał do dyspozycji 16 zawodników, w tym 8 juniorów i kolejnych 4 młodzieżowców. Pierwszy występ tego lata zanotował Jakub Haładyń. Z powodu urazów brakowało sześciu naszych wychowanków: Roberta Woźniaka, Szymona Jarka, Tomasza Semika, Maksymiliana Zielińskiego, Fabiana Cieślara i Cezarego Ziarkowskiego, ale wszyscy – co podkreślił po ostatnim gwizdku nasz szkoleniowiec – byli obecni w Tychach i obserwowali sparing rozgrywany na sztucznym boisku w sąsiedztwie pięknego stadionu.
W sobotę Rozwój w kolejnym sparingu zmierzy się o 15:00 na wyjeździe z trzecioligowym Pniówkiem Pawłowice Śląskie. Dzień później ruszymy na zgrupowanie do Cetniewa, gdzie czekają nas sparingi ze Stolem Gniewino i Arką II Gdynia.
Protokół meczowy
letni sparing nr 2
środa, 19 lipca, godz. 16:00, sztuczne boisko przy stadionie w Tychach, ul. Edukacji 7
GKS II Tychy – Rozwój Katowice 0:2 (0:2)
0:1 – Jarosz, 27 min (głową, asysta Kaletka)
0:2 – Kwiatkowski, 39 min (karny)
Rozwój Katowice: Adamiec – Myśliwczyk, Wroza, Skroch, Kaletka, Draga, Baranowicz, Rogowski, Kwiatkowski, Gembicki, Jarosz. Grali także: Golik, Andrejczyk, Rzeszowski, Haładyń, Bałos.
Trener Rafał BOSOWSKI.
foto: administrator