Zasłużonym zwycięstwem pod Równicą z miejscowym czwartoligowcem zakończył się pierwszy w 2022 roku sparing naszej drużyny. Wszystkie gole padły po przerwie, a dla Rozwoju strzelali je Bartosz Chwila, Mikołaj Holeczek i Cezary Ziarkowski.
W weekend wielu Ślązaków rusza „wiślanką” w góry, a my pojechaliśmy nią do Ustronia, by na bocznym sztucznym boisku schludnego ośrodka Kuźni, w otoczeniu urokliwych beskidzkich szczytów rozegrać pierwszy w 2022 roku sparing. Kończyliśmy go przy słonecznej aurze i z uśmiechem na ustach, bo Rozwój odniósł zasłużone zwycięstwo z 11. drużyną sąsiedniej II grupy IV ligi śląskiej, z którą nie byliśmy w stanie wygrać w poprzednim sezonie na ligowym gruncie. W myśl zasady „do trzech razy sztuka” powiodło się tym razem w meczu kontrolnym.
Wszystkie gole padły w pierwszej połowie, a autorem tego pierwszego dla Rozwoju w tym roku został Bartosz Chwila. Nasz ofensywny zawodnik, który stracił większość rundy jesiennej z powodów zdrowotnych, uczcił tym samym swój powrót do grania. W 51. minucie zwieńczył dośrodkowanie Cezarego Ziarkowskiego, wywiązując się z deklaracji, jaką podczas drogi w Beskidy złożył naszym „dziadkom” Bartoszowi Golikowi i Piotrowi Barwińskiemu, którym zapowiedział, że trafi do siatki. „Kuku” fryzurą przypomina dziś Czecha, ale swoim uderzeniem dał dowód, że pod tą fryzurą znajduje się typowo polska mocna głowa.
Gospodarze, dowodzeni przez doświadczonego i znanego z pracy na wyższych szczeblach Jana Furlepę, wyrównali dość szybko, gdy Jakub Fiedor wykorzystał sytuację sam na sam z Janem Adamcem. Ale to Rozwój był w tym sparingu stroną aktywniejszą, częściej zagrażającą rywalowi, stwarzającą więcej sytuacji. To dało efekt, choć drogę do zwycięstwa utorował nam prosty błąd ustrońskiego golkipera, który wprowadzając piłkę do gry nastrzelił Mikołąja Holeczka. Nasz napastnik pokazał, że warto wywierać presję na bramkarzu. Najpierw zablokował go, a następnie z bliska posłał piłkę do „pustaka”.
Nim rozbrzmiał końcowy gwizdek, Mikołaj dorzucił jeszcze do swojego dorobku asystę, podając na prawą stronę pola karnego do Cezarego Ziarkowskiego. Ten mocnym strzałem do asysty dorzucił gola, wieńcząc remisem 2:2 rywalizację naszych wychowanków z 2004 rocznika w klasyfikacji kanadyjskiej. Mogliśmy nawet wygrać wyżej, bo wcześniej piłka ewidentnie nie słuchała Patryka Gembickiego i Oliwiera Kwiatkowskiego, którym brakło bardzo niewiele, by wykorzystać którąś z okazji. Jak niewiele? Raz ustronian po próbie Oliwiera uratowała poprzeczka.
Większość zawodników Rozwoju – wychowanków z roczników od 1997 po 2006 – zaliczyła w Ustroniu po 60 minut, trener Tomasz Wróbel rotował składem. Cieszą powroty Bartosza Chwili, ale też Jakuba Myśliwczyka. Nie grali jeszcze nasi dwaj inni zawodnicy, dochodzący do pełni sił po najpoważniejszych kontuzjach, czyli zerwanych więzadłach. Olivier Lazar jest już w treningu, ale udział w sparingach ma zaznaczać od lutego, a Robert Woźniak nadal ma status rekonwalescenta. W składzie brakło także zawodników mających tej zimy przenieść się do innych klubów: Szymona Zielonki, Oskara Cieślika, Krzysztofa Czenczka oraz juniorów młodszych Dawida Parysza i Kacpra Filipiaka.
Kolejny sparing – za tydzień już w Katowicach, ale najpewniej nie „Kolejarzu”, a odnowionym „Rapidzie”. Zmierzymy się z czołowym przedstawicielem klasy okręgowej, zbrojącą się po zęby Spartą, która dziś rozbiła 6:1 rezerwy GKS-u Tychy, czyli lidera tej samej ligi, w której na 11. pozycji jest Kuźnia. A zatem będzie ciekawie – pamiętając o tym, że to tylko mecze kontrolne, dlatego trener Wróbel po ostatnim gwizdku konfrontacji w Ustroniu od razu ostudził naszych młodych zawodników, mówiąc, że generalnie nie jesteśmy o tyle lepsi, by wygrywać tam 3:1.
Protokół meczowy
zima 2022 – sparing nr 1
sobota, 15 stycznia, godz. 11:30, Ustroń, boczne boisko stadionu Kuźni
Kuźnia Ustroń – Rozwój Katowice 1:3 (0:0)
0:1 – Chwila, 51 min (głową, asysta Ziarkowski)
1:1 – Fiedor, 59 min
1:2 – Holeczek, 77 min
1:3 – Ziarkowski, 88 min (asysta Holeczek)
Kuźnia Ustroń: Pawela – Turoń, Pala, Ferfecki – Iskrzycki Mucha, Pietraczyk, testowany, Wojnar,
Gomola, testowany. II połowa: Jedynak, Wojciechowski, Olchawa, Jaworski, Dziwisz, Krzempek, Niewiadomski, Buszka, Fiedor, Strach oraz zawodnicy testowani.
Trener Jan FURLEPA.
Rozwój Katowice: Golik – Myśliwczyk, Barwiński, Skroch – Kaletka, Wroza, Cieślar, Baranowicz, Flak – Holeczek, Gembicki. Grali także: J. Adamiec, Ziarkowski, Gasz, Ciszewski, Chwila, Bielec, Haładyń, Kwiatkowski.
Trener Tomasz WRÓBEL.
foto: administrator