Komentarz trenera Rozwoju Katowice po sparingowej porażce z Garbarnią Kraków.
– Na pewno nie można być zadowolonym po tym sparingu. Powielamy błędy, które przytrafiały się w rundzie jesiennej. Sparing był wyrównany, choć to my bardziej prowadziliśmy grę, stwarzaliśmy więcej sytuacji. Zabrakło ostatniego podania. Lepsze dogranie piłki w polu karnym – a można było o jedną czy dwie bramki więcej zdobyć. Mieliśmy kilka stuprocentowych sytuacji. Nie możemy tracić takich goli, jak dziś. Trudno wygrywać mecze, grając tak niefrasobliwie w defensywie.
– Garbarnia miała nad nami tę przewagę, że praktycznie gra w niezmienionym składzie, a my testowaliśmy kilku zawodników, dlatego brakowało płynności w grze i zrozumienia. Tym jednak trudno być zaskoczonym; wiedziałem, że tak będzie. Oceniłem kilku zawodników na plus, kilku pozytywnie i mam podstawy do zrezygnowania z kilku zawodników, a dalszego testowania innych.
– Jesteśmy po trudnym tygodniu, bo pracowaliśmy dwa razy dziennie. Teraz będzie trochę luźniej. Powoli przygotowujemy się już do wyjazdu na obóz do Kluczborka, gdzie mamy zaplanowane sparingi. Na zgrupowaniu będzie już konkretne scalanie drużyny pod względem taktycznym i każdym innym, bo zostało już niewiele czasu, a musimy naszą drużynę jak najmocniej zgrać.
foto: SK