Tadeusz Krawiec: Widać w naszej grze postęp


krawiec-jambor-1-trening-mc-news

Komentarz trenera Rozwoju Katowice po bezbramkowym remisie z ROW-em 1964 Rybnik.

Jak ocenia pan sparing z ROW-em?
– Drużyna się krystalizuje. Kadra jest coraz bliżej tej, z którą będę pracował w rundzie wiosennej. Nie mogłem skorzystać z trzech zawodników – dwóch kontuzjowanych i jednego chorego – ale myślę, że już widać postęp w naszej grze. Wynik jest bezbramkowy, ale sytuacje były. Dwa razy po naszych strzałach zatrzęsła się poprzeczka. Zabrakło wykończenia, lecz progres jest zauważalny. Z każdym meczem powinno być coraz lepiej. Na przyszłotygodniowym obozie w Kluczborku będziemy skupiać się na detalach taktycznych. Mam nadzieję, że do pierwszego ligowego meczu będziemy maksymalnie przygotowani i skoncentrowani, by wygrywać.

Powoli też będzie kończyć się etap grania sparingów na dwie „jedenastki”?
– Stopniowo będziemy się starać przechodzić do składu już pod kątem rozgrywek ligowych. Czas grania podstawowej jedenastki będzie się wydłużał, ale oczywiście chcemy mieć na tyle szeroką kadrę i przygotowanych zawodników, by w razie kontuzji, kartek, słabszej dyspozycji, mieć optymalnie przygotowanych zmienników. Do tego dążymy. Rywalizacja trwa.

Ruchów kadrowych jest tej zimy w Rozwoju dużo. Są obawy, czy uda się to wszystko na czas scalić?
– Nie ma takich obaw. Jeszcze trochę tych sparingów zimą nam zostało, do rozgrywek został ponad miesiąc. To wystarczająco dużo, by drużynę zgrać, choć oczywiście nie będzie to jeszcze megazgranie. W ciągu miesiąca się nie da, trzeba więcej czasu. Z każdym kolejnym dniem zawodnicy jednak będą lepiej się poznawać.

foto: Michał Chwieduk