Komentarz trenera Rafała Bosowskiego po sobotnim zwycięstwie Rozwoju z Podbeskidziem II Bielsko-Biała.
💬 Dużo się w sobotę działo. Podbeskidzie – jak każdy kolejny rywal – pokazało, z jak dobrymi drużynami mierzymy się w tej lidze.
💬 Drużyna i każdy z osobna chciał ten mecz wygrać i to się czuło już w szatni. Byliśmy zdecydowani i odważni. W tym meczu nie baliśmy się stracić piłki i po stracie chcieliśmy ją zaraz odzyskać. Mądra i odpowiedzialna gra to klucz, a tak dzisiaj funkcjonował cały zespół. Rozwój dzisiaj wygrał Drużyną, a każdy zawodnik zrobił dla niej coś ekstra i za to im dziękuję. Dzięki kibicom, że przyjechali. Trzy punkty dedykujemy trenerowi Kubie, którego zabrakło z powodu spraw rodzinnych. Za nami niedzielna odnowa, trening wyrównawczy – a w środę kolejny ciężki mecz.
💬 Dokonaliśmy sześciu zmian w składzie. Chcieliśmy pokazać, jak każdy z osobna jest ważny dla tej drużyny i docenić bardzo dobrą pracę wykonywaną na treningach. Gra co trzy dni jest do tego najlepszą okazją. Jakościowe zmiany, przy tej rotacji, liczbie meczów i przyszłości chłopaków, to bardzo istotna informacja dla nas i chłopaków. Różne role w drużynie czekają ich w przyszłości, a dobra, często indywidualna rozgrzewka i wejścia w czasie gry to jedna z ważniejszych umiejętności.
💬 „Kalecio” kapitanem, „Kroku” z debiutem od początku, Jasiu w bramce po długiej przerwie. Trenerzy Szymon, „Czesiu”, „Golu” na ławce świetnie podpowiadali i zarządzali tym meczem. „Czesiu” tak naprawdę w roli grającego trenera. „Wrozi” za sterem drona. Sporo ten mecz rozwinął w nas umiejętności.
💬 Do tego wszyscy w klubie z prezesem „Mokim” na czele dążymy, żeby młoda trenerska ekipa brała to w swoje ręce. Nam coraz bardziej odpowiada już rola przy młodszych rocznikach i wpajanie i budowanie tam kolejnych Rozwojowych chłopaków. W I drużynie mamy już sześciu czy nawet siedmiu trenerów pracujących w klubie z młodzieżą. Ludzie w klubie myślą do przodu, o kolejnych latach, a budowanie tożsamości na trenerskich wychowankach to siła na dekady.
