Tomasz Wróbel: Były też mankamenty


Komentarz trenera Rozwoju po zwycięstwie 7:1 z Unią Rędziny w 2. kolejce IV ligi śląskiej.

– To był dobry mecz w naszym wykonaniu, ale mimo wszystko nie taki, jakiego byśmy sobie życzyli. Wynik może tego nie pokazuje, ale trzeba powiedzieć sobie jasno, że były mankamenty w naszej grze. Stąd też roszady po pierwszej połowie. Rzadko się zdarza, że prowadząc 3:0 zmieniasz czterech zawodników. Zejście Bartka Golika z bramki było zaplanowane, trzy kolejne – niezaplanowane. Ale fajnie, że w drużynie jest rywalizacja, co pokazali chłopaki w drugiej połowie. Niektórzy może mają lekkie kryzysy, ale pracujemy nad tym, by ich pociągnąć wyżej. Jeśli będzie jeszcze większa rywalizacja, to drużyna będzie mogła iść do przodu.

– Super, że sygnały dają coraz młodsi ludzie. Wchodzą nie dlatego, że są młodzi, a dlatego, że dają jakość na boisku. Maks Zieliński czy Igor Rogowski zagrali dobre zawody i pokazali, że są przygotowani do podjęcia rywalizacji, pozostania w tym zespole na dłużej. To świetna sprawa.

– Robert Woźniak strzela kolejne bramki, widać, że jest głodny nich i zwycięstw. Dla napastnika to nagroda, gdy padają gole, ale ktoś musi je wypracować. Cała drużyna wygrywa i zdobywa punkty. Szkoda Patryka Gembickiego, który ma problemy zdrowotne. Oby finalnie nie okazało się to niczym poważnym. To duży problem, gdy wypada ci król strzelców poprzedniego sezonu, który zdobył 30 bramek. Wtedy trzeba znaleźć rozwiązanie. Kto wie, czy jego nieoptymalna dyspozycja już w pierwszym meczu w Radzionkowie nie przyczyniła się do tego, że nie zdobyliśmy na ciężkim terenie punktów. Mam nadzieję, że jak najszybciej poznamy diagnozę, Patryk wróci i będziemy mogli korzystać z tego naprawdę dobrego zawodnika.

– W przyszłym tygodniu nie będzie łatwo. Gramy co 3 dni, to fajna sprawa, bo żaden trening nie zastąpi meczu. Dobrze, że chłopaki po porażce w Radzionkowie pokazali charakter. Widać było po nich chęć zwyciężania, powrotu na górę tabeli. Poprzeczka w spotkaniach z Dramą Zbrosławice i Zagłębiem II Sosnowiec będzie zawieszona wysoko, ale po chłopakach widać, że idziemy w dobrym kierunku.

foto: Grzegorz Matla/slaskisport.tv