Wychowanek naszego klubu, legitymujący się licencją UEFA A, został grającym asystentem trenera Marka Koniarka. – Wszyscy czekamy na powrót Rafała Bosowskiego – podkreśla „Dziambel”.
– Przychodzą czasem w życiu takie momenty, kiedy trzeba podjąć niełatwe decyzje. Często te momenty spowodowane są tym, że należy pomóc. Tak stało się tym razem. Życzę trenerowi Rafałowi jak najszybszego powrotu do zdrowia i do drużyny. Robi tu dobrą robotę. Wszyscy na niego czekamy – mówi Tomasz Wróbel.
Jak podkreśla wiceprezes naszego klubu Marcin Nowak, przy Zgody liczymy na Tomka nie tylko w kontekście obecności w sztabie trenerskim, ale także – na boisku.
– Jestem 3,5 miesiąca po zabiegu. Idzie to w dobrym kierunku, ale brakuje mi jeszcze wyprostu. Znajduję się w dobrych rękach, pod opieką specjalistów. Trudno jednak jeszcze powiedzieć, kiedy będę gotowy do gry – zaznacza „Dziambel”.
Co ciekawe, kontuzji doznał w jesiennym meczu z Siarką Tarnobrzeg, a więc tym samym rywalem, z którym teraz zaliczy swój debiut w roli członka sztabu szkoleniowego. – Historia zatacza koło – uśmiecha się 36-latek.
foto: Tomasz Błaszczyk