Komentarz naszego trenera po dwucyfrowym zwycięstwie z Jednością 32 Przyszowice.
– To był z pewnością dobry mecz w wykonaniu całej drużyny. Cieszy mnie świadomość tych chłopaków, która została tak zbudowana, że po prostu chcą wygrywać jak najwyżej, szanując przy tym przeciwnika. Uważam, że walka o kolejne gole to nie jest pastwienie się nad rywalem, tylko właśnie szanowanie go. Gdyby ktoś zluzował – wtedy oznaczałoby, że go nie szanuje. Chłopaki grali do końca i bardzo się z tego cieszę. Szkoda tylko drużyny z Przyszowic, życzymy zdrowia jej bramkarzowi. Zawsze w takiej sytuacji staram się też postawić trochę po drugiej stronie. Zapewne trudno jest przyjąć taką porażkę, ale my patrzymy na siebie. Chcemy wygrywać, rozwijać się, a droga, którą obraliśmy, okazuje się skuteczna. Przed nami ostatni mecz, w piątek z Wartą Zawiercie. Nie będzie łatwy, bo ta drużyna ma swoją jakość, trochę młodzieży, z pewnością wystawi na „Kolejarzu” maksymalnie dobry skład i nie będziemy mieli prostej przeprawy. Ale jesteśmy dobrze dysponowani, sobotni wyjazd do Przyszowic to pokazał. Idziemy w dobrym kierunku, rozwijamy się, patrzymy z optymizmem w przyszłość.
foto: administrator