Komentarz szkoleniowca Rozwoju po trzeciej z rzędu wygranej naszego zespołu.
– Bardzo ciężkie spotkanie, zresztą wynik na to wskazuje. Przyjechała drużyna, która nam nie leży. U niej zagraliśmy słabsze spotkanie, przegraliśmy, teraz odkuliśmy się, zagraliśmy lepiej, stworzyliśmy trochę sytuacji. Cieszy, że zagraliśmy na zero z tyłu, ale pamiętamy, że zdarzył nam się błąd, po którym rywale mieli karnego. Czegoś takiego trzeba się wystrzegać. Piłka to gra błędów, będziemy to analizować, by kolejne spotkania były lepsze. Pamiętajmy, w jakiej sytuacji kadrowej jesteśmy, jak wielu nas brakuje, jak ważnych ogniw nie mamy. Chłopaki jednak się nie poddają, pokazują serce do gry. To musi nas cechować, musi cechować ten klub. W ostatnich tygodniach widać, jak bardzo drużyna chce zwyciężać. Kolejek do końca zostało coraz mniej. Można powiedzieć, że to będą finałowe mecze. Chcemy w każdym z nich osiągnąć maksymalny wynik. Nie jest to łatwe. Widzimy, jak megaciężkie są te spotkania. Dziś graliśmy z rywalem ze strefy spadkowej, a był dobrze zorganizowany, silny fizycznie, zaprezentował się jako zespół, po którym widać rękę i pracę trenera, zagrał dobre spotkanie.