Komentarz Rafała Góraka, pochodzącego ze Śląska szkoleniowca drużyny z Torunia, po niedzielnym remisie z naszym zespołem.
– Spodziewaliśmy się trudnego meczu i taki też był. Byłem bardzo dumny z postawy drużyny w pierwszej połowie, jak również przez 10 minut po przerwie. Wydawało się, że idziemy w dobrym kierunku, po trzy punkty. W Rozwoju grają jednak doświadczeni zawodnicy. To chłopcy urodzeni w większości na Śląsku, a ja znam tę mentalność. Wiedziałem, że będą tylko szukać momentu, by przechylić szalę na swoją korzyść. Tak się stało.
– Straciliśmy dwa gole po stałych fragmentach, co wynikało z naszych błędów. To musimy przeanalizować. Rozwój mógł nawet zdobyć trzecią bramkę. Chwała nam za to, że stanęliśmy jednak na wysokości zadania. Kibice wspaniale chłopakom pomagali. Bardzo to doceniamy. Trzeba walczyć dalej. Jesteśmy takim trochę kopciuszkiem. Dawno Torunia nie było na tym szczeblu rozgrywek. Podchodzimy więc do nich z pokorą. Rozwój to zespół mądrze budowany, w tabeli wiosny zajął czwarte miejsce. To nie byle jaka ekipa, a remis zawsze jest cenny, gdy przegrywa się 0:2. Ja jestem z tego meczu zadowolony.
foto: Tomasz Błaszczyk
