Trener Rafał Bosowski po wczorajszej sparingowej wygranej Rozwoju z MKS-em Władysławowo 3:0.
💬 Fajnie, że rozegraliśmy ten sparing, zakończyliśmy go zwycięstwem, nie straciliśmy bramki. Testujemy nowe ustawienie, staramy się rozwijać drużynę, by nie zamykać się w jednym systemie. Widzę w chłopakach dużą wiarę w to, co robimy. Wspólnie nakręcamy się do jeszcze cięższej pracy. Na obozie mamy też czas, by popracować indywidualnie albo formacjami, no i nad szczegółami motorycznymi pod okiem trenera Kuby Pawlika. Chłopaki realizują założenia, wiedzą, po co to wszystko robimy. Może nie wszystko jeszcze wychodzi, ale najważniejsza jest
zawsze wiara i chęci, to musi być punkt wyjścia.
💬 Po zmianach kadrowych musimy szukać rozwiązań, by zastąpić Oliwiera Kwiatkowskiego i Kajetana Kunkę. Ciężar trzeba rozłożyć na większą liczbę zawodników. Jesteśmy pełni nadziei, że tak właśnie będzie – że każdy weźmie na siebie więcej, a to sprawi, że będziemy się rozwijać. Dwaj zawodnicy odeszli do wyższych lig, nasza polityka jest taka, że nie pozyskaliśmy w ich miejsce nikogo nowego, ale odzyskaliśmy bardzo ważnych ludzi wyłączonych ostatnio z powodu zdrowia. Po dłuższej przerwie w środę zagrali Jasiu Adamiec i Olaf Baranowicz, wrócili też ci, na których w poprzednim sezonie pewnymi okresami nie mogliśmy niestety liczyć, jak Robert Woźniak, Maksymilian Zieliński, Oskar Brzeziński, Czarek Ziarkowski. Ponadto na stałe z drużyny juniorów dołączyli do nas Maks Kroczek i Tomek Semik z nadzieją, że rozwiną się tak jak Dominik Całka. To wszystko dobre wiadomości, które cieszą.
💬 Zgrupowanie przebiega zgodnie z założeniami. Choć we wtorek potwierdziły się prognozy i była burza, to byliśmy na to gotowi, przesunęliśmy trening, odbyliśmy go wcześniej. Idziemy według naszego planu.