Przemysław Szymiński w wieku 29 lat i swym siódmym sezonie na Półwyspie Apenińskim doczekał się premierowego występu w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech!
Wychowanek Rozwoju pojawił się na murawie w 82. minucie meczu drugiej kolejki Serie A między Frosinone Calcio a Atalantą Bergamo, zmieniając Abdou Harrouiego. Jego zespół wygrał 2:1, zdobywając pierwsze punkty w sezonie.
Dla „Szymina” był to symboliczny moment. We Włoszech występuje od sezonu 2017/18, gdy Palermo wykupiło go z Wisły Płock. W 2019 roku trafił do Frosinone, z czasem zostając nawet kapitanem zespołu. Łącznie w Serie B spędził sześć sezonów, notując tam ponad 130 występów i 4 zdobyte bramki, pracując z tak znamienitymi osobistościami jak trenerzy Alessandro Nesta czy Fabio Grosso. W poprzedniej rundzie środkowy obrońca świętował awans, do którego przyczynił się 15 rozegranymi spotkaniami i 1 strzelonym golem. Liczby te z pewnością byłyby lepsze, gdyby nie kontuzja.
Szymiński to wychowanek Rozwoju z rocznika 1994. W 2011 roku zdobył w barwach naszego klubu brązowy medal mistrzostw Polski juniorów młodszych. Grał w trzeciej lidze śląsko-opolskiej, drugiej lidze zachodniej i drugiej lidze. W przerwie zimowej sezonu 2014/15 wykupiła go Wisła Płock, z którą awansował do ekstraklasy. Po 2,5 roku w Płocku trafił do Italii, ale o korzeniach nie zapomina. Jest na bieżąco nawet z niższymi polskimi ligami, w czerwcu odwiedził nas przy Asnyka, oglądając z trybun mecz z Przemszą Siewierz.
Wiemy, że tego lata w mediach spekulowało się, czy doczeka debiutu w Serie A, czy nie zmieni klubowych barw. Ostatecznie doczekał się – jako trzeci piłkarz związany z naszym klubem, rzecz jasna po Arkadiuszu Miliku, no i Jordanie Majchrzaku, który w tym roku zagrał w AS Roma u Jose Mourinho, a dziś gra w ekstraklasowej Puszczy Niepołomice.
Niezależnie od tego, gdzie piłkarskie życie rzuci „Szymina”, zawsze będziemy śledzić jego losy i trzymać kciuki. Dziś z dumą gratulujemy występu w Serie A!