3 punkty wywozimy na Asnyka [POD SZATNIĄ]




Komentarze na gorąco naszych zawodników po udanym zakończeniu rundy jesiennej i zwycięskim pożegnaniu z „Kolejarzem”.

? Olaf Baranowicz (pomocnik Rozwoju, strzelec 2 goli):
? Nie miałem jeszcze goli w czwartej lidze i fajnie, że strzeliłem dwa w ostatniej kolejce rundy. Na rozgrzewce mi nie siedziało, oddałem trzy uderzenia nad bramką. W pierwszej połowie miałem dwie piłki do uderzenia, nie strzeliłem, w drugiej spróbowałem i wpadło. Najważniejsze jest zwycięstwo i to, że kontynuujemy naszą serię. To był ciężki mecz, ciężki rywal. Tego się spodziewaliśmy, byliśmy dobrze przygotowani, cieszymy się z 3 punktów. Super, że ostatni mecz na „Kolejarzu” jest na naszą korzyść.

? Robert Woźniak (napastnik Rozwoju):
? Piast zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. Widać było, że to drużyna z czołówki tabeli, ale pokazaliśmy charakter i to, dlaczego my też chcemy liczyć się w walce o najwyższe cele.

? Piotr Barwiński (grający II trener i obrońca Rozwoju):
? Aż łezka się w oku kręci. Dobrze zakończyliśmy tę rundę, którą źle zaczęliśmy. Powiedzieliśmy sobie przed tym meczem, że każdy musi wziąć odpowiedzialność na swoje barki. Początek był trudny, Piast wyszedł na nas agresywnie, źle weszliśmy w pierwszą połowę, ale potem wzięliśmy sprawy w swoje ręce, jak na naszym „Kolejarzu” przystało i odrobiliśmy straty z nawiązką. Trzy punkty wywozimy już na Asnyka. Żegnamy się z dotychczasowym obiektem i zobaczymy, co będzie dalej, ale teraz jest czas wolny, chwilka wytchnienia. Myślę, że jest dziś co świętować.