Bartosz Golik: W szatni są sami przyjaciele


𝐊𝐚𝐩𝐢𝐭𝐚𝐧 𝐁𝐚𝐫𝐭𝐨𝐬𝐳 𝐆𝐨𝐥𝐢𝐤 o wczorajszym zwycięstwie w Radzionkowie.

💬 Rzut karny? Miałem przeczucie, że napastnik uderzy właśnie tam i obroniłem. Czułem, że gdyby ten mecz potrwał nawet jeszcze trochę, to nie straciłbym bramki – tak mi się dobrze broniło. Cały blok defensywny zasłużył na pochwały. To, jak chłopaki blokowali strzały… Niesamowite, jak spisywaliśmy się dziś w czwórce, a de facto w szóstkę, bo bardzo nisko momentami broniliśmy. Duże uznanie dla chłopaków, dla całej drużyny, bo wszyscy strzelamy i wszyscy bronimy.

💬 6 punków w 3 kolejkach? Start jest super. Tylko trzymać tak dalej. Podoba mi się, że w drużynie jest taki spokój. Patrzymy tylko na każdy kolejny mecz. I następny, i następny. Nie podpalamy się, nie wyznaczamy celów, tylko przygotowujemy się na 100 procent do najbliższej kolejki. W szatni są sami przyjaciele, dobra atmosfera. Czasem są momenty, gdy mecz nie idzie, ale przezwyciężamy je siłą takiego prawdziwego Rozwoju. Czuć, że to jest Rozwój. Tym wygraliśmy z Dramą i „Cidrami”. Nawet gdy Wiktora łapały skurcze, snuł się, ręce miał przy ziemi, to walczył, a my wszyscy go wspieraliśmy. Widząc to czułem, że tego nie przegramy. Takie momenty wzmacniają drużynę. Graliśmy z bardzo dobrymi zespołami, które były w topce tej ligi, a zdobyliśmy 6 punktów. Inauguracja w Dąbrowie Górniczej nam nie wyszła, ale teraz ruszyliśmy i zrobimy wszystko, by podtrzymać tę dobrą serię.