„Będziemy z tego czerpać”


Komentarz trenera Rafała Bosowskiego po remontadzie w Siewierzu.

– Cieszymy się tą chwilą. Pracujemy nad podejściem do treningu i do meczu każdego dnia. Nie ukrywajmy – chłopcy zrobili dla klubu i siebie coś wielkiego. Nie codziennie – i nieważne, na jakim poziomie rozgrywkowym – podnosisz się z wyniku 0:3 i wyciągasz na 5:3. W sobotę mierzyliśmy się z naprawdę dobrą drużyną. Trener Michał to na tym poziomie naprawdę fachowiec i to widać w funkcjonowaniu drużyny Przemszy.

– Mamy nad czym pracować i pierwsza rzecz, którą musimy poprawić, to wejście w mecz. Ale dzisiaj to ostatnia rzecz, na której chcemy popłynąć w dalszej pracy z tą drużyną. Ta mądra rozmowa, spokój w przerwie i wiara, że jesteśmy w stanie odwrócić losy tego meczu, to chyba nasz największy sukces tego dnia. Przed nami wiele jeszcze ciężkich chwil i nie mówię tutaj tylko o piłce. To są tylko 3 punkty i maksymalna nagroda, jaką możesz wyciągnąć co weekend. Ale życiowo – i nie chodzi absolutnie o sport – zdarzyło się coś, co powinno tym chłopakom towarzyszyć zawsze w życiu. Nie poddawaj się i pokonuj trudne chwile, bo z nich to nasze życie się składa.

– Gratuluję drużynie. Dzięki że trenerzy Kamil, Szymon i Kolon dali z ławki tą energię chłopakom. W niedzielę byłem na meczu chłopaków 2010 rocznika. Od poniedziałku skupiamy się już na Victorii Częstochowa. Ale emocje i rozmowy o tym meczu będą z nami pewnie jeszcze długo. Życie i sport potrafi przekopać. Ale do tych chwil, tego zwycięstwa, będziemy pewnie wracać latami i czerpać z tych 90 minut w trudnych momentach.