CLJ U-17: Raków – Rozwój 2:1. Porażka po dobrym meczu


Nasi juniorzy młodsi wrócili z pustymi rękami z Częstochowy, gdzie inaugurowali wiosenny sezon Centralnej Ligi Juniorów. Żal był tym większy, że zaliczyliśmy solidny występ i długo prowadziliśmy.

– Zagraliśmy naprawdę dobry mecz. W pierwszej połowie mieliśmy dużą przewagę. Możemy być z chłopaków zadowoleni. Cieszymy się, że sezon już się zaczął, ale bardzo szkoda, że nie wywieźliśmy z Częstochowy nawet punktu. Nie zasłużyliśmy na tę porażkę – ocenia Rafał Bosowski, prowadzący wraz z Kamilem Pągowskim naszą drużynę juniorów młodszych.

Rozwój objął prowadzenie po 20 minutach i ładnej akcji Kacpra Filipiaka oraz Mateusza Jastrzmbskiego, zwieńczonej przez Fabiana Cieślara. Po przerwie było o włos od podwyższenia na 2:0, gdy słupek obił Mikołaj Holeczek.

Byliśmy cierpliwi w ataku i solidni w obronie, stwarzaliśmy sytuacje, zasłużenie prowadziliśmy. W jakichś 70 procentach tego meczu mieliśmy kontrolę, ale te 30 procent okazało się słabsze. Tak zawsze będzie. Nie możemy tych 30 procent oddawać w taki sposób, że tracimy bramki. Przeciwnik ze swoich trudnych momentów wychodził, a nam wbijano gole. W tym problem – przyznaje trener Bosowski.

Poniekąd powtórzyła się historia z sezonu jesiennego. Wtedy na wyjeździe też wygrywaliśmy z Rakowem 1:0, by ostatecznie w drugiej połowie stracić 3 gole i przegrać 1:3. Tym razem gole wpadły do bramki Jana Adamca dwa, a mogło być ich więcej. – W końcówce rywal miał kilka okazji na trzecie trafienie, ale był to efekt tego, że cofnął się, a my poszliśmy bardzo wysoko, przeszliśmy na trójkę obrońców, próbowaliśmy różnych rozwiązań, do ataku z obrony przesunęliśmy Wiktora Skrocha. Żałujemy, bo tuż przed startą pierwszej bramki faulowany był Kacper Filipiak. Widać to na zapisie wideo. Podkreślam jednak, że nie mamy pretensji do sędziego. Zaliczył bardzo dobry mecz, a „Lewy” skoro nie słyszał gwizdka, to powinien wstać i zasuwać. Zabrakło nam też trochę rasowej dziewiątki, zejścia na krótki słupek, strzałów z dystansu albo wycofania na 11. metr. Po odejściach Mateusza Chmarka i Jordana Majchrzaka nie mamy zawodnika o takiej charakterystyce – dodaje Bosowski.

Za tydzień nasza drużyna znów zagra na wyjeździe – tym razem w Zabrzu z Górnikiem.
Mamy głowy w górze. W niedzielę rozbieganie i regeneracja, w poniedziałek część chłopaków zagra wyrównawczy sparing z Zagłębiem Sosnowiec, potem będzie odnowa biologiczna. Już myślimy o meczach z Górnikiem w CLJ i GKS-em Tychy w I lidze juniorów starszych A1. Wierzę, że tym razem zdobędziemy 3 punkty i będziemy mogli zadedykować je Mateuszowi Dradze oraz Maciejowi Nowakowi, którym życzymy szybkiego powrotu do zdrowia – kończy jeden z trenerów naszych juniorów młodszych.

Więcej o CLJ U-17 – TUTAJ.

Protokół meczowy
1. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U-17
sobota, 6 marca, godz. 11:00, sztuczne boisko przy ul. Limanowskiego w Częstochowie

Raków Częstochowa – Rozwój Katowice 2:1 (0:1)
0:1 – Cieślar, 20 min (asysta Jastrzembski)
1:1 – Skupień, 61 min
2:1 – Niedziałkowski, 69 min

Rozwój Katowice: J. Adamiec – Filipiak (73. Parysz), Haładyń, Skroch, Flak (85. Moczkowski) – K. Adamiec, Cieślar, Jastrzembski – Bielec (85. Zieliński), Kwiatkowski, Holeczek (65. Ziarkowski).
Trenerzy Rafał BOSOWSKI i Kamil PĄGOWSKI.

foto: administrator