Dzień matki pod Klimczokiem. Z rezerwami Podbeskidzia po raz trzeci!


W środę o 18:00 na bielskim boisku „na Górce” zmierzymy się z rezerwami Podbeskidzia, zaczynając ostatnią prostą rozgrywek II grupy IV ligi śląskiej.

Już tylko dwa i pół tygodnia pozostało do zakończenia sezonu zasadniczego w IV lidze śląskiej. Dziś Rozwój wbiega na ostatnią prostą. Po trzech domowych meczach (0:1 z Odrą, 1:1 z Drzewiarzem, 1:0 z Czechowicami) tym razem zaczynamy serię trzech wyjazdów: do Bielska-Białej, Tychów i Pszczyny.

Rezerwy Podbeskidzia, z którymi dziś o 18:00 zmierzymy się na sztucznej murawie boiska „na Górce”, były jedynym zespołem, jaki jesienią dał radę wywieźć coś z „Kolejarza”. W sierpniu padł wtedy remis 2:2. Dwie bramki zdobył Patryk Gembicki, a rywalom punkt uratował w końcówce Bartłomiej Kręcichwost, którego potem oglądaliśmy nawet na boiskach ekstraklasy. Z niej, jak wiemy, bielszczanie ostatecznie spadli i teraz przez klub przetacza się fala zmian.

Pod Klimczokiem gościliśmy niedawno, bo przy okazji grudniowego sparingu, który wygraliśmy 3:2 po bramkach Patryka Gembickiego, Roberta Woźniaka i Daniela Kaletki. Teraz czas na rewanż, w którym nie pomoże nam niestety Piotr Barwiński. Najbardziej doświadczony zawodnik, lider linii defensywnej, który nie opuścił w tym sezonie żadnego z dotychczasowych 27 spotkań i rozegrał największą liczbę minut (ponad 2400), musi pauzować za cztery żółte kartki. Jak sam powiedział – pauza czeka go pierwszy raz w życiu.

Rezerwy Podbeskidzia plasują się na 11. pozycji, mają 36 punktów, czyli o 8 mniej niż 7. w tabeli Rozwój. Wiosną wygrały trzy mecze – 3:0 z Kuźnią Ustroń, 7:4 z Iskrą Pszczyna i… 8:0 z Odrą Wodzisław. Po tej szokująco wysokiej kanonadzie z liderem podopieczni Dariusza Kołodzieja nie sięgnęli po pełną pulę w żadnym z kolejnych 5 spotkań. Ostatnie wyniki to 0:3 w Tychach, 1:3 z Czechowicami, 0:0 z Łękawicą, 2:3 w Jasienicy.

Rozwój to drużyna, od której na wyjazdach mało kto spisuje się gorzej, ale może doczekamy się jeszcze na finiszu sezonu powiększenia naszego „eksportowego” dorobku. Po środowej kolejce w tabeli na pewno nie awansujemy (strata do 6. Unii Turza Śląska to 4 pkt), możemy za to spaść na 9. pozycję.

W środę gra nie tylko pierwsza drużyna Rozwoju. Prócz podróży na południe województwa, ruszymy także na północ, przy okazji meczu ze Skrą Częstochowa w I lidze juniorów starszych. Młodzicy w Kostuchnie podejmą z kolei chorzowski Stadion Śląski.

Z Bielska-Białej postaramy się przekazywać najważniejsze wieści w formie tekstowej relacji na żywo.

Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Rozwój Katowice
29. kolejka II grupy IV ligi śląskiej
środa, 26 maja, godz. 18:00, Bielsko-Biała, boisko przy ul. Młyńskiej

foto: administrator