Tak padały bramki dzisiejszej deszczowej soboty przy Asnyka. Trafienia Patryka Gembickiego i Maksymiliana Zielińskiego ostatecznie nie przełożyły się nawet na punkt zdobyty z liderem IV ligi.
foto: administrator
Tak padały bramki dzisiejszej deszczowej soboty przy Asnyka. Trafienia Patryka Gembickiego i Maksymiliana Zielińskiego ostatecznie nie przełożyły się nawet na punkt zdobyty z liderem IV ligi.
foto: administrator