Dokładnie za 48 godzin rozbrzmi dla Rozwoju Katowice pierwszy gwizdek sezonu 2022/23 IV ligi śląskiej! W sobotę o 17:00 zmierzymy się na wyjeździe z Ruchem Radzionków i będzie to inauguracja o dużym ciężarze gatunkowym, skoro staną naprzeciw siebie zespoły nr 2 i 3 poprzednich rozgrywek, które ustąpiły jedynie Rakowowi II Częstochowa, dziś mającemu już status 3-ligowca.
Cidry nie ukrywają aspiracji, tego lata wzmocniły się m.in. doskonale znanym nam Marcinem Kowalskim, wypożyczonym z Ruchu Chorzów, przed laty noszącym kapitańską opaskę Rozwoju. Niezależnie od faktu, iż w ostatnim sparingu radzionkowianie ulegli Unii Turza Śląska 1:6, trzeba nastawić się na niezwykle ciężką przeprawę, której faworytami młodzi podopieczni trenera Wróbla z pewnością nie będą. W poprzednim sezonie przegraliśmy oba starcia z Cidrami, oba w rozmiarze 1:2. Teraz po cichu liczymy na sprawienie dużej niespodzianki i rewanż, który byłby poniekąd zaprzeczeniem… inauguracji “made in Rozwój”.
W ostatnich 15 latach wygraliśmy na rozpoczęcie sezonu zaledwie 3-krotnie: w 2012 roku w Polkowicach (2 liga zachodnia), w 2015 w Grudziądzu (1 liga) i 2016 w Legionowie (2 liga). W 2007 zremisowaliśmy w Królewskiej Woli, w 2010 – w Chróścicach, w 2011 – w Węgierskiej Górce, a w 2018 w Toruniu. Po reaktywacji pierwszego zespołu i przystąpieniu do IV ligi śląskiej, zaczynaliśmy oba dotychczasowe sezony na tarczy (1:3 w Wodzisławiu i 0:2 w Jaworznie). Aż 13 razy w ostatnim 15-leciu rozpoczynaliśmy sezon na wyjeździe, z czego 7-krotnie – porażką. Teraz też ruszamy na obcym stadionie, oby z lepszym skutkiem.
Będzie bardzo trudno postawić się jednemu z faworytów do awansu, ale latem klub zrobił wiele, by nasz młody zespół był optymalnie przygotowany do rozgrywek. Dlatego z niecierpliwością czekamy na sobotę, zapraszając na trybuny w Radzionkowie albo przed ekrany – jako że gospodarze awizują bezpośrednią transmisję na żywo w formule PPV.
foto: administrator
