„Jabol” – debiutant nr 29


Jeśli nie mylimy się w naszych rachubach – a nie powinniśmy! – to Oliwier Jarosz jest 29. zawodnikiem, który zadebiutował w IV lidze, odkąd Rozwój reaktywował w 2020 roku pierwszą drużynę. Napastnik z rocznika 2005 pojawił się na boisku w końcówce sobotniego meczu z Wartą Zawiecie (4:1), zmieniając Roberta Woźniaka.

? Trener Tomasz Wróbel: – To kolejna osoba, która zadebiutowała w pierwszej drużynie. Powtarzam, że nie jest to coś na wyrost. „Jabol” zasłużył na to swoim zachowaniem, profesjonalizmem i tym, jak prezentuje się u trenera Bosowskiego w meczach juniorów A1. Zapracował na szansę, chcieliśmy mu ją dać. To było dobre wejście. Nie zagrał wielu minut, ale potrafił 2-3 razy utrzymać się przy piłce, wyjść na prostopadłe podanie. Gdyby w jednej sytuacji lepiej się zastawił, może niewiele brakowałoby do gola czy asysty. To chłopak bardzo lubiany za podejście do życia, treningów, funkcjonowania w drużynie. Gra coraz lepiej, potwierdza to w meczach A1, liczymy, że będzie dalej się rozwijał.

Oliwier Jarosz na co dzień występuje w I lidze juniorów starszych u trenera Rafała Bosowskiego. W tym sezonie rozegrał 8 meczów i zdobył 5 bramek.

? Trener Rafał Bosowski: – Oliwier stanowi przykład, ile można zrobić, poprawić i wypracować ciężką pracą. Bardzo dobrze prezentował się w meczach A1. To taki pozytywny, charakterny chłopak, u którego widać ogromną radość z każdego treningu. Fajnie jest obserwować, jak rozwija się, bo fajnym ludziom my trenerzy bardzo kibicujemy. Nasz koordynator, skaut i trener Kamil Pągowski wyłowił „Jabulaniego”. Trener Mogilan wie, jak pracować z napastnikami i widać tego efekty. „Jabulani” to takie kolejne wyzwanie „Mokiego” i kto wie.. .Fajnie że trener Tomek dał mu zadebiutować i oby to był początek jego fajnego grania w piłce seniorskiej.

Wcześniej w tym sezonie oficjalny debiut w pierwszej drużynie zaliczył jeszcze Igor Rogowski z rocznika 2006. Obaj z Oliwierem Jaroszem zaznaczyli też swoją obecność już w letnich sparingach. Jednego można być pewnym: nie zejdziemy z obranej drogi i kwestią czasu są kolejni juniorzy, którzy w barwach Rozwoju zanotują swój debiut w seniorskim futbolu.