Kamil Pągowski: Taki rywal jak Lech zawsze wyzwala dodatkowe emocje


Trener Kamil Pągowski, prowadzący wraz z Rafałem Bosowskim naszych juniorów młodszych, po sparingowej wygranej z Rozwoju Katowice 2005-06 z Lechem Poznań 2006 2:1.

Bardzo cieszy nas, że na tym etapie przygotowań mogliśmy się zmierzyć z tak renomowanym przeciwnikiem jak Lech. Był to bardzo pożyteczny sparing, gra z taką marką chyba u wszystkich zawodników i trenerów wyzwala dodatkowe emocje. Cieszymy się, że na tle tak mocnego przeciwnika zaprezentowaliśmy się bardzo przyzwoicie. Wygraliśmy, ale wynik naprawdę jest sprawą drugorzędną. Zależało nam, by rozegrać ten sparing, dobrze się zaprezentować i patrząc na przebieg spotkania można powiedzieć, że to nam się udało. Zrealizowaliśmy założone cele, jak utrzymywanie się długo przy piłce.

Prawdą jest, że naprzeciw siebie mieliśmy przeciwnika trochę młodszego, bo z rocznika 2006, podczas gdy część naszych chłopaków to rocznik 2005. Stąd też w niektórych sytuacjach fizycznie przewyższaliśmy zawodników Lecha, ale w kategorii U-15 to polski top i mocno nam się postawił. Myślę, że dla poznaniaków to też był wartościowy sparing, a w rozmowie z trenerem usłyszałem, że wiele mu ta gra dała.

Jesteśmy po trzech ciężkich mikrocyklach. Za tydzień w sobotę zagramy z Gwarkiem Zabrze U-18, a potem jedziemy na obóz do Kamienia. Mieliśmy tam zagrać z Banikiem Ostrawa, ale przez obostrzenia stanęło to pod bardzo dużym znakiem zapytania. Na pewno zmierzymy się z Golem Bieruń, kolejnego rywala spróbujemy znaleźć.

foto: administrator