W ramach 12. kolejki rozgrywek IV ligi śląskiej Rozwój Katowice w sobotę o 11:00 zmierzy się na wyjeździe ze Śląskiem Świętochłowice, szukając pierwszego w sezonie zwycięstwa w roli gości.
„Świony” to rywal, który kojarzy nam się z poprzedniego sezonu bardzo dobrze, bo rozegraliśmy z nim dwa pamiętne i zakończone zwycięstwami Rozwoju mecze. Na boisku w Lipinach wygraliśmy 3:2 po niesamowitej wymianie ciosów, Śląsk wyrównał w doliczonym czasie gry, a my byliśmy jeszcze w stanie odpowiedzieć i zgarnąć pełną pulę dzięki bramce Patryka Gembickiego z rzutu karnego. „Czesio” – tej jesieni nieobecny z powodu choroby – w kwietniowym rewanżu zaaplikował świętochłowiczanom aż 5 goli, a nasza drużyna pokonała wtedy notującego dobrą serię przeciwnika 9:0, co do dziś jest naszym rekordowym wynikiem na „Kolejarzu”.
Teraz w Świętochłowicach czeka nas przedostatni jesienny wyjazd (ostatni – za dwa tygodnie do Siewierza). Liczymy, że zdążymy jeszcze zgarnąć w delegacji pierwszy komplet punktów. Dotąd zremisowaliśmy w Szombierkach i ponieśliśmy cztery porażki, zretuszowane nieco walkowerem w Kosztowach, ale to i tak wstydliwy bilans, przypominający naszą debiutancką rundę w IV lidze, a przecież nasz zespół jest dziś o dwa lata bardziej doświadczony grą w seniorskim futbolu.
Tak jak nam nie wiedzie się na wyjazdach, tak Śląskowi – u siebie. W Lipinach wygrał z Zagłębiem II Sosnowiec 1:0, zremisował z Unią Rędziny 4:4, poza tym ulegając Szczakowiance Jaworzno, Piastowi II Gliwice, MKS-owi Myszków i Victorii Częstochowa. Gorzej w roli gospodarza wiedzie się tylko zamykającej tabelę Warcie Zawiercie.
„Świony” plasują się w niej na 13. miejscu z dorobkiem 11 punktów w 11 meczach. Grali jeszcze w Pucharze Polski podokręgu Katowice, w odróżnieniu od nas przebrnąwszy przez dwie przeszkody – w naszym mieście wygrywały z MK Górnikiem i Podlesianką, by odpaść z AKS-em Mikołów. Ostatniej soboty świętochłowiczanie pokonali na wyjeździe Unię Kosztowy 3:0 i warte uwagi, że wszystkie bramki zdobyli w dziesiątkę.
Najlepszym strzelcem zespołu trenera Mateusza Labuska, z którym spotykaliśmy się już na IV-ligowym szlaku, gdy prowadził Jedność 32 Przyszowice, jest Mateusz Kaiser z dorobkiem 4 trafień. Po 3 mają Jakub Rudek i Marcin Paszek, a 2 – Adrian Lesik.
Rozwój do sobotniego meczu przystąpi z 4. pozycji w tabeli (19 pkt w 11 kolejkach). Do lidera, naszych rewelacyjnie spisujących się sąsiadów z Podlesia, tracimy 6 „oczek”. Do Piasta II Gliwice – 5, zaś do Szczakowianki Jaworzno, która w ten weekend zagra właśnie z Podlesianką – już tylko 2. Nadal jest więc o co grać; nadal ta runda, choć tak dla nas trudna i nieukładająca się, jest jeszcze do odratowania.
Po pauzie za żółte kartki do dyspozycji trenera Tomasza Wróbla wraca Dawid Ciszewski. Z przyczyn zdrowotnych wyłączeni są Patryk Gembicki i wracający stopniowo do pełni sił po kontuzji Fabian Cieślar oraz Jan Adamiec.
Śląsk Świętochłowice – Rozwój Katowice
12. kolejka I grupy IV ligi śląskiej
sobota, 22 października, godz. 11:00, stadion Naprzodu Lipiny w Świętochłowicach, ul. Łagiewnicka 80
Sędziuje: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie).
foto: Anna Ostrzołek/slaskisport.tv