Rafał Bosowski: Za drugą połowę punkt nam się należał


rafal bosowski blekitni rozwoj tb news

Wypowiedź jednego z trenerów Rozwoju Katowice po remisie w Stargardzie.

– To było spotkanie prowadzone w bardzo szybkim tempie, pomimo warunków pogodowych, które nie ułatwiały gry. Uważam, że mecz stał na fajnym drugoligowym poziomie. Zespół Błękitnych, zbudowany w krótkim czasie przez trenera Topolskiego, postawił nam mocne warunki. Widać, że to ciekawa grupa ludzi, tworząca wybieganą i dobrze przygotowaną drużynę, chcącą coś udowodnić. To tak, jak u nas, gdzie przy kilku starszych zawodnikach szansę gry na szczeblu centralnym dostaje młodzież. O to właśnie chodzi w budowaniu zespołu. Mogę tylko trenerowi pogratulować doboru graczy i tego, że w tak krótkim czasie coś zbudował. My przeżywaliśmy coś podobnego rok temu i było nam o wiele trudniej.

– Muszę pochwalić chłopaków za determinację, walkę do końca i to, że bardzo pozytywnie zareagowaliśmy. Myślę, że za drugą połowę ta bramka wyrównująca nam się należała. Goniliśmy wynik i byliśmy zdeterminowani, by ten cel, ten punkt, osiągnąć i nie wracać do Katowic z pustymi rękami.

– Dziękuję zespołowi. W Toruniu prowadziliśmy 2:0, szybko straciliśmy dwie bramki, ale reakcja była prawidłowa, bo próbowaliśmy jeszcze pójść po gola na 3:2. Gorzej było z Widzewem, kiedy drugi stracony gol bardzo nas podłamał. O to mieliśmy pretensje. Tym razem drużyna pokazała charakter. Do tego doszło też bardzo dobre zmiany, które ożywiły grę. Za to chcę chłopakom podziękować.

foto: Tomasz Błaszczyk