Wysokie zwycięstwo z przyszowiczanami w 4. kolejce rozgrywek II grupy IV ligi śląskiej. Gole strzelali Robert Woźniak (dwa), a także Kajetan Kunka i Olivier Lazar.
Nasza drużyna do starcia z beniaminkiem z Przyszowic, również legitymującym się po trzech kolejkach 3-punktowym dorobkiem, przystąpiła z mocnym postanowieniem odniesienia drugiego z rzędu domowego zwycięstwa. W porównaniu z przegranym przed tygodniem spotkaniem w Turzy Śląskiej, trener Tomasz Wróbel dokonał w składzie dwóch zmian. Oskara Cieślika zastąpił w bramce Bartosz Golik, a za kontuzjowanego Dawida Kazka na prawe wahadło wskoczył Daniel Kaletka. Na ławce rezerwowych zasiadł wracający do Rozwoju środkowy pomocnik Olivier Lazar, który zameldował się na boisku na ostatnie pół godziny i nie była to zmiana anonimowa, ale o tym później.
W pierwszej połowie nasz zespół miał sporą przewagę nad Jednością i powinien schodzić do szatni z dużą zaliczką. Stanęło na jednej bramce. Zdobył ją w 24. minucie Robert Woźniak, który po prostopadłym podaniu Piotra Barwińskiego minął obrońcę, bramkarza i z ostrego kąta wepchnął piłkę do siatki obok niefortunnie interweniującego obrońcy. Okazji było mnóstwo. Mieli je Robert Woźniak, Patryk Gembicki, Oliwier Gasz, Patryk Gembicki, Daniel Kaletka. Albo pudłowali, albo świetnie interweniował bramkarz (główka „Czesia”), albo… sami sobie stawaliśmy na przeszkodzie (Woźniak blokujący uderzenie Gembickiego).
Rywale już po niewiele ponad dwóch kwadransach mieli na koncie dwie zmiany. Urazu doznał golkiper Przyszłości, w 32. minucie zaś trener Mateusz Labusek dokonał roszady w linii obrony. Goście też mieli kilka szans. Ich najlepszy strzelec Rafał Hajok został zatrzymany przez Bartosza Golika, a dobrze znany kibicom Rozwoju Tomasz Wawrzyniak po kontrze spudłował.
Druga połowa podopiecznym trenera Wróbla długo się nie układała. Choć wciąż byliśmy w stanie stwarzać sytuacje, to już nie z taką łatwością, nie tak klarowne i nie tak liczne jak przed przerwą. Gra się nieco wyrównała, a Jedność kilkukrotnie mocno nas postraszyła. Dwukrotnie w światło naszej bramki wstrzelił się z rzutów wolnych Hajok, próbował też z gry, ale Bartosz Golik był czujny.
Odetchnęliśmy głęboko w 71. minucie. Dawid Ciszewski dośrodkował z rzutu rożnego, a głową gwoździa do przyszowickiej bramki wbił Kajetan Kunka. Dla „Kacha” było to ukoronowanie powrotu do Rozwoju, dla „Cichego” – czwarty z rzędu występ z asystą lub bramką. Żółtą kartkę przemilczmy – tym bardziej, że w 74. minucie po faulu na naszej połowie Dawida, co tu kryć, ocalił sędzia, darując mu drugie „żółtko”. W 79. minucie było po emocjach, bo Woźniak po podaniu Gembickiego wygrał sam na sam z bramkarzem i podwyższył na 3:0, kompletując dublet.
Chwilę później na boisku zameldował się… trener Wróbel, zmieniając Ciszewskiego. Już kilkadziesiąt sekund później w swoim stylu podryblował przed polem karnym, wypracował sobie pozycję do strzału i minimalnie spudłował. Kapitalnie przymierzył za to Olivier Lazar. Zza pola karnego, technicznie, pod poprzeczkę. Gol Kunki, gol Lazara… To był dzień powrotów!
Po czterech kolejkach mamy na koncie 6 punktów i plasujemy się stabilnie w środku czwartoligowej stawki. Następny mecz seniorskiej, ale młodej i opartej wyłącznie na wychowankach drużyny Rozwoju – za tydzień w Landeku, gdzie zmierzymy się z tamtejszą Spójnią.
Protokół meczowy
4. kolejka II grupy IV ligi śląskiej
sobota, 15 sierpnia, godz. 11:00, boisko MOSiR Kolejarz przy ul. Alfreda
Rozwój Katowice – Jedność 32 Przyszowice 4:0 (1:0)
1:0 – Woźniak, 24 min (asysta Barwiński)
2:0 – Kunka, 71 min (głową, asysta Ciszewski)
3:0 – Woźniak, 79 min (asysta Gembicki)
4:0 – Lazar, 90 min (asysta Wróbel)
Sędziował Wojciech Zarzycki (Bytom). Widzów 150.
Rozwój Katowice: Golik – Kunka, Barwiński, Gasz (77. Czapla) – Kaletka, Zielonka, Ciszewski (80. Wróbel), Wroza (75. Pietrowski) – Gembicki, Woźniak, Chwila (60. Lazar).
Rezerwowi: Cieślik, Skroch.
Trener Tomasz WRÓBEL.
Jedność 32 Przyszowice: Szindler (10. Parchański) – Hajok, Mączko (32. Walkowski), Mnochy (46. Par, 63 Fiedel), Mrozek, Paszek (84. Wylężek), Pilc, Przybylski (84. Widera), Szołtysek, Tarka (84. Szczęsny) , Wawrzyniak.
Rezerwowi: –
Trener Mateusz LABUSEK.
Żółte kartki: Ciszewski – Mrozek, Hajok, Pilc, czerwona Mrozek(85, druga żółta).
foto: Tomasz Błaszczyk
