Tadeusz Krawiec: Był moment, w którym opanowaliśmy boisko


krawiec ssw konf mk news

Komentarz trenera Rozwoju Katowice po remisie 1:1 z Kotwicą Kołobrzeg.

– Jest trochę niedosytu, bo przy stanie 1:0 mieliśmy dobrą sytuację na drugiego gola. Obrońca wybił piłkę z linii. Gdyby ta sytuacja została wykorzystana, to myślę, że 3 punkty pojechałyby z nami do Katowic. A tak, przeciwnik w końcówce przycisnął. Myślę, że remis jest sprawiedliwym wynikiem – ocenił Tadeusz Krawiec.

Przed meczem trener drużyny ze Zgody 28 zapowiadał, że szykuje się trudniejsza przeprawa niż wskazuje na to tabela, dlatego z remisu będzie zadowolony.

– Jasne było, że Kotwica wyjdzie dziś zdeterminowana, bo był to mecz, który mógł pozwolić jej odbić się od dna, zwiększyć szansę na wyjście ze strefy spadkowej. Mentalnie byli bardzo przygotowani, grali w pierwszej połowie agresywnie. W drugiej był jednak moment, gdy opanowaliśmy boisko. Mogliśmy wygrać, ale – jak to się mówi – jeśli się nie da wygrać, trzeba umieć zremisować. Jestem zadowolony z tego punktu – stwierdził Krawiec.

Już w pierwszej połowie boisko opuścił Damian Mielnik, którego zastąpił Bartosz Jaroszek.

– „Mielu” ma coś z barkiem. Nie mógł kontynuować gry, to coś poważniejszego. Więcej będzie wiadomo po badaniu USG – poinformował szkoleniowiec Rozwoju.

Limit zmian wykorzystaliśmy dość szybko.
No tak. Chcieliśmy szybko reagować na boiskowe wydarzenia. Wiedzieliśmy przy stanie 1:1, że jeszcze można powalczyć o pełną pulę. Wejście Przezaka czy Trąbki było spowodowane tym, że była szansa wyciągnąć więcej niż remis – tłumaczył trener Krawiec.

Wielkanoc będzie wolna. – Drużyna odpoczywa. Spotykamy się po świętach, we wtorek, przygotowując do ciężkiego meczu z Rakowem – zakończył.

foto: Marta Kołodziejczyk