– Na tle dobrego rywala zagraliśmy bardzo dobre spotkanie – powiedział trener Rozwoju Katowice po sparingowym remisie 2:2 z Zagłębiem II Sosnowiec.
– Bardzo wymagający sparing, bardzo wymagający rywal. Ale nie pamiętam meczu granego przez nas w Sosnowcu, który wyglądałby inaczej. One zawsze są podobne, jest bardzo dużo walki i wysoko zawieszona poprzeczka. Zagłębie było do tego dobrze przygotowane fizycznie, miało jednostki z pierwszej drużyny, zatem był to dla nas świetny sparing. Uważam, że na tle dobrego rywala zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Trzeba szanować sobie to, że po raz kolejny nie zostaliśmy pokonani, ale były też takie fragmenty meczu, po których można czuć niedosyt.
– Trudny był dla nas szczególnie początek. Chwała drużynie, że ten ciężki moment potrafiła przetrwać, wrócić do gry i doprowadzić do takiego stanu, w którym prowadziliśmy. Ale minus, że szybko prowadzenie straciliśmy. Czasem mecz może się źle układać i wtedy trzeba to przetrwać, a czasem się układa u trzeba to utrzymać. Musimy pracować nad wieloma kwestiami, począwszy od mentalności, po różne indywidualne kwestie.
– Powrót Oliviera Lazara to supersprawa. Jeśli wchodzisz na boisko po długiej przerwie, po tak ciężkiej kontuzji, to samo w sobie jest to kapitalne. A jeśli jeszcze strzelasz gola, to w ogóle jest to coś wyjątkowego.
– W następnym tygodniu ciężko trenujemy, będą duże objętości poszczególnych jednostek. W piątek gramy sparing, a potem wyjeżdżamy na obóz. Tam zagramy dwa mecze, ale przede wszystkim czeka nas dużo mocnej pracy.
foto: administrator